Robert Czykiel| 

Koronawirus w Polsce. 24-latek w sytuacji bez wejścia

57

Mieszkaniec Zabrza na granicy poinformował, że przymusową kwarantannę odbędzie w domu. Nie spodziewał się jednak, że bliscy go nie wpuszczą. Młody mężczyzna w ten sposób wylądował na dworcu.

Koronawirus w Polsce. 24-latek wylądował na dworcu po powrocie z zagranicy
Koronawirus w Polsce. 24-latek wylądował na dworcu po powrocie z zagranicy (Pixabay)

Pandemia koronawirusa utrudnia normalne życie, a w niektórych przypadkach prowadzi do ludzkich dramatów. Tym razem głośny jest przypadek mężczyzny z Zabrza, który wrócił do Polski z zagranicy. Początkowo nic nie zwiastowało problemów.

24-latek na przejściu granicznym musiał wskazać adres miejsca, w którym odbędzie przymusową 14-dniową kwarantannę. Mężczyzna podał miejsce zamieszkania rodziny. Problem w tym, że bliskich nie poinformował o tym fakcie.

Koronawirus w Polsce. Wylądował na dworcu

Po dotarciu na miejsce mężczyzna nie został wpuszczony do domu rodzinnego, a bliscy poinformowali o tym policję. 24-latek znalazł się w sytuacji bez wejścia i postanowił udać się na lokalny dworzec kolejowy.

To tam znaleźli go funkcjonariusze policji. Mężczyzna przyznał, że nie ma gdzie odbyć kwarantanny. Ostatecznie udało mu się znaleźć miejsce w izolatorium w Bieruniu i tam spędzi najbliższe 14 dni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić