Mazowieckie. Szokujące ustalenia w schronisku dla zwierząt. Są zarzuty
Właściciel schroniska dla zwierząt Happy Dog w Nowej Krępie (woj. mazowieckie) usłyszał właśnie zarzuty. Prokuratura Rejonowa w Garwolinie oskarżyła go o znęcanie się nad psami i kotami, które były pod jego opieką.
Schronisko Happy Dog zaczęło mieć problemy 2017 roku. To wtedy wolontariusze zaczęli nieśmiało mówić, że właściciel Marian D., jest agresywny wobec zwierząt. Rok później pojawiło się więcej zarzutów, a sprawę nagłośniły media.
Marian D. miał dręczyć zwierzęta oraz je głodzić. Zaniedbywał sterylizacje i kastracje. Ponadto psy oraz koty trzymane były w niewłaściwych warunkach, często bez dostępu do wody. Nie było specjalnych boksów na zimę, ani ciepłych pomieszczeń. Właściciel schroniska nie miał pracowników, którzy mogliby zadbać o wszystko. Pokrzywdzonymi zwierzakami nie zajmował się także weterynarz.
Sprawę nagłośniły media i Fundacja Złap Dom. Fundacja przyczyniła się do zatrzymania właściciela schroniska. Początkowo Marian D. oskarżał organizację o próbę zniesławienia i narażenia jego reputacji na szwank.
Zobacz także: Jak pomagać cierpiącym zwierzętom?
Jak informuje Leszek Wójcik, prokurator rejonowy, zarzuty zostały postawione 28 października, jednak ogłoszono je dopiero teraz. Za dokonane czyny Marianowi D. grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.
Mam poczucie, że coś zaczyna się dziać, natomiast nie chciałabym jeszcze mówić o tym w kategoriach jakiegokolwiek sukcesu. Ja o sukcesie będę mówiła wtedy, gdy panu Marianowi zostanie postawiony akt oskarżenia i sprawa pójdzie do sądu. Wtedy to będzie na pewno sukces – mówi dla portalu eGarwolin Karolina Pawelczyk-Dróżdż z Fundacji Złap Dom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.