Najpierw żniwa, teraz luksusy. Bardowscy nic za nie zapłacą

Anna i Grzegorz Bardowscy poznali się dzięki programowi "Rolnik szuka żony", ale za sprawą programu TVP zyskali nie tylko miłość, ale i rozpoznawalność.

Obrotni gospodarze skutecznie ją wykorzystali, rozpoczynając działalność w mediach społecznościowych. Od siedmiu lat Bardowscy prowadzą swój kanał na Youtubie, a żona rolnika jest także aktywna na Instagramie.

Czytaj także: Wygrali na loterii prawdziwą fortunę. "Przyniosła tylko nieszczęście"

To tam pokazują fanom swoje codzienne życie: Grzesiek pracę na roli, Ania zaś to, jak prowadzi dom, co gotuje na obiad i jak wychowuje dzieci. Najwyraźniej takie treści budzą zainteresowanie internautów, bo grono obserwatorów rolników na Instagramie urosło już do 300 tys. fanów, a to przekłada się już na konkretne profity.

Śmiało można powiedzieć, że dziś Bardowscy są nie tylko rolnikami, ale i influencerami. Dzięki popularności w sieci i promowaniu konkretnych usług czy produktów mogą np. wypoczywać w luksusach za darmo, tak jak robią to obecnie w Kotlinie Nowotarskiej, malowniczo położonej między Pieninami a Gorcami.

Czytaj także: Martyna Wojciechowska nie wytrzymała. Ostra reakcja

Tuż po zakończonych żniwach rodzina Bardowskich wybrała się na urlop w polskie góry, ponownie goszcząc w apartamencie nad Jeziorem Czorsztyńskim. Relacją z luksusowej miejscówki, w ramach współpracy reklamowej, żona rolnika pochwaliła się na Instastoreis, pokazując liczne zdjęcia apartamentu.

Czytaj także: Zobaczył, co się działo w Warszawie. Rosjaninowi puściły hamulce

Byłam pewna, ze tutaj wrócimy - napisała Bardowska, przypominając, że już wcześniej wypoczywali w tym miejscu.

Trzeba przyznać, że przestronne apartamenty z widowiskowym widokiem na jezioro, a także sauną i grillem do dyspozycji gości robią wrażenie. Jak sprawdziliśmy, za trzy noce w tym miejscu czteroosobowa rodzina musi zapłacić od ok. 3400 złotych.