Jan Muller
|
aktualizacja
W stolicy Japonii śnieg pada, ale prawie nigdy nie utrzymuje się na tyle długo, by dzieci mogły ulepić bałwana. W tym tygodniu mieszkańcy Tokio, po raz pierwszy od kilku lat, obudzili się mając za oknem śnieżny krajobraz. Aż 23 cm śniegu przywitało ich pokrywając drzewa, domy i ulice. Nie trzeba było więcej, by w różnych zakątkach miasta zaczęły wyrastać prawdziwe dzieła sztuki. Z drugiej strony ten sam śnieg doprowadził do odwołania wielu lotów i 740 wypadków drogowych. Japończycy zmartwieni niedogodnościami mogli przynajmniej pocieszyć się widokiem lokalnej odmiany "bałwanków".