5 grudnia o 17:00 się zacznie. Komendant Główny Policji wydał specjalne oświadczenie

Tragedia rozegrała się w piątek, 1 grudnia wieczorem we Wrocławiu. Maksymilian F. został zatrzymany do odbycia kary więzienia za oszustwa. Gdy dwaj policjanci przewozili go, ten strzelił do nich z pistoletu. Funkcjonariusze z ranami głowy, w ciężkim stanie trafili do szpitala.

Maksymilian F. od sobotniego poranka ponownie jest w rękach policji. Wcześniej był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. W piątek wieczorem rozpoznał go patrol policji.

Czytaj więcej: Strzelał do policjantów we Wrocławiu. Czym się zajmował Maksymilian F.?

Niestety policja poinformowała w poniedziałek o śmierci dwóch rannych policjantów, których stan, od początku, był krytyczny. Komendant Główny Policji wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Czytaj także: Kolejne nagranie. "Nie jestem przestępcą. Ale stanę się nim"

Policjanci, pracownicy Policji. W pędzącym pełnym niebezpieczeństw świecie zatrzymajmy się. 5 grudnia - o godz. 17:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów. Oddajmy część Naszym Kolegom, którzy zginęli podczas wykonywania obowiązków - czytamy w mediach społecznościowych policji.

Śmierć funkcjonariuszy oznacza, że zmianie ulegnie kwalifikacja czynu, zamiast usiłowania zabójstwa Maksymilian F. będzie sądzony za zabójstwo.

Czytaj również: Strzelił do dwóch policjantów. Sąsiedzi Maksymiliana F. zabrali głos

Warto podkreślić, że tymczasowo aresztowany Maksymilian F. złożył podczas przesłuchania "enigmatyczne wyjaśnienia" i nie przyznaje się do winy.

44-latek prowadził dwa kanały na YouTube, w których ostro krytykował polskie władze, nazywając kraj "Bantustanem". W jego nagraniach nie brakowało też wulgarnych i antysemickich treści.