Chińczycy gotowi na konflikt. Ćwiczą strzelanie do Amerykanów
Rośnie napięcie między Waszyngtonem a Pekinem. Chińska armia postanowiła podejść do sprawy ewentualnego konfliktu w kompleksowy sposób. Żołnierze wybudowali na pustyni atrapy amerykańskich okrętów wojennych.
Chińska armia wybudowała na poligonie atrapy amerykańskich okrętów
Zdjęcia satelitarne nietypowych obiektów na pustyni Takla Makan w północno-zachodnich Chinach opublikowała w niedzielę firma Maxar Technologies. Skonstruowane przez wojsko atrapy mają przedstawiać dwa niszczyciele rakietowe klasy Arleigh Burke. Trzeci obiekt przypomina amerykański lotniskowiec.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Atrapy amerykańskich okrętów na poligonie. "Mogą posłużyć jako cele ćwiczebne"
Atrapy okrętów marynarki wojennej USA wybudowano na poligonie służącym wcześniej do testów rakiet balistycznych. Na fotografiach widać również cel wielkości statku, umieszczony na torze kolejowym. Bloomberg podaje, że okręty odtworzone przez Chińską Armię Narodowo-Wyzwoleńczą wykorzystywane są przez amerykańską flotę na Morzu Południowochińskim, gdzie nasila się spór dotyczący autonomii Tajwanu.
Makiety kilku okrętów wojennych USA zamontowane na szynach mogą symulować cele podczas ćwiczeń. Jednostki zostały odwzorowane z dużą dokładnością – informuje Instytut Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
O atrapy amerykańskich okrętów na poniedziałkowej konferencji prasowej zapytany został rzecznik chińskiego MSW Wang Wenbin. Cytowany przez AP polityk stwierdził, że "nie posiada informacji" o takim przedsięwzięciu.
Rośnie napięcie na Morzu Południowochińskim. USA sprzeciwia się ingerencji w autonomię Tajwanu
W ostatnim czasie rośnie napięcie na linii Waszyngton – Pekin. Głównym przedmiotem sporu jest Tajwan. Społeczność międzynarodowa sprzeciwia się naciskom na autonomiczny region. Chiński rząd utrzymuje jednak, że wyspa jest częścią Chińskiej Republiki Ludowej.
Na Morzu Południowochińskim miało dojść do kilku prowokacji ze strony Chin. Sekretarz stanu USA Antony Blinken ostrzegł Pekin, że jeżeli będzie próbował przejąć kontrolę nad Tajwanem, spotka się to z reakcją ze strony amerykańskiej armii.
Czytaj także: Makabra w Lagos. "Przypomina się zamach z 11 września"
