Wiadomo, co Kaczyński robił 1 listopada
Uroczystość Wszystkich Świętych już za nami. 1 listopada miliony Polaków nie mogły wspominać bliskich zmarłych przy ich grobach, a to ze względu na decyzję rządu o zamknięciu cmentarzy. Jak ten dzień spędził lider PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński?
Jarosław Kaczyński modlił się za zmarłych w kościele
W związku z decyzją rządu prezes PiS nie mógł wybrać się na grób swojej mamy Jadwigi na Cmentarzu Powązkowskim. "Fakt" donosi, że nie pojechał również na Wawel, gdzie spoczywa jego brat Lech z żoną Marią.
Pijesz kawę na czczo? Ekspert mówi, czym to się może skończyć
Jarosław Kaczyński nie spędził jednak Wszystkich Świętych w domu. Wicepremier postanowił wybrać się do kościoła.
Za dusze zmarłych modlił się w kościele redemptorystów na warszawskim Nowym Mieście. Tabloid pisze, że po mszy skierował się bezpośrednio do domu.
Wszystkich Świętych. Nietypowy przebieg 1 listopada
Duża liczba zakażeń koronawirusem doprowadziła do tego, że polski rząd zamknął cmentarze w całym kraju. W związku z tym 1 listopada nie upłynął pod znakiem odwiedzania grobów bliskich zmarłych. Mogliśmy ich jedynie wspominać w domach czy kościołach.
Przypomnijmy, że cmentarze pozostaną zamknięte również 2 listopada. Bramy nekropolii otworzą się dopiero 3 listopada. Od tego momentu znów będziemy mogli odwiedzać groby bliskich.
