Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Czarnek o TVP: Oni stoją tam, gdzie stało kiedyś ZOMO

195

Politycy PiS spędzili noc w siedzibie Telewizji Polskiej. Twierdzą, że zależy im na "niezależności TVP". Były minister edukacji Przemysław Czarnek uważa, że "dyżurują w obronie wolnych mediów i demokracji". Porównał też koalicję rządzącą do ZOMO.

Czarnek o TVP: Oni stoją tam, gdzie stało kiedyś ZOMO
Przemysław Czarnek i inni, prominentni działacze PiS w siedzibie TVP (PAP, PAP/Paweł Supernak)

Przypomnijmy, że sejm przyjął wczoraj uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych i PAP. Podczas głosowania na sali nie było wielu parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości.

Ci udali się do siedziby TVP, aby "bronić jej niezależności". Na miejscu pojawili się m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Ryszard Terlecki i Przemysław Czarnek. Politycy skandowali "wolne media", a TVP zmieniła pasek z czerwonego na czarny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Monika Olejnik punktuje Kaczyńskiego, komentuje zmiany w TVP i apeluje: "Pani Danuto, czekam na przeprosiny"

TVP 1 zaczęła nadawać sygnał z TVP Info, a kolejni politycy Prawa i Sprawiedliwości zabierali głos w sprawie obrony aktualnego składu mediów publicznych. Bardzo mocnych i kontrowersyjnych słów użył Czarnek.

Czarnek porównał uchwałę parlamentu do decyzji Stalina

Polityk PiS napisał na Twitterze, że "uchwała Hołownio-Tuskowa jest stalinowska" i "wszyscy to już wiedzą". Porównał też koalicję rządzącą do ZOMO.

Oni stoją tam, gdzie ZOMO, a my, tam gdzie wtedy - stwierdził były minister edukacji, cytując jednocześnie słowa Jarosława Kaczyńskiego ze Stoczni Gdańskiej z 2006 roku. Ówczesny premier także adresował te słowa do Platformy Obywatelskiej.

Dalej Przemysław Czarnek wykorzystał słowa najsłynniejszego utworu Jana Pietrzaka z 1976 roku.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Żeby Polska była Polską, dyżurujemy w obronie wolnych mediów i demokracji - dodał polityk PiS, który pełni "dyżur" w siedzibie Telewizji Polskiej.

Przypomnijmy, że parlamentarzyści będą "pilnować" siedziby Telewizji Polskiej na dyżurach po 10 osób. W ich opinii "koalicja rządząca zaatakuje siłowo władze TVP". Premier Donald Tusk zaprzecza, że coś takiego będzie mieć miejsce.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić