Czekała na rodziców przed Pałacem. Mała Kasia rzuciła im się w ramiona

6 sierpnia Karol Nawrocki został oficjalnie zaprzysiężony na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Kandydat obywatelski, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, wygrał wybory prezydenckie, a dziś po uroczystym ślubowaniu, wraz z małżonką Martą Nawrocką udali się do Pałacu Prezydenckiego.

Około godz. 15:20 para prezydencka pojawiła się przed Pałacem, gdzie czekały na nich ich dzieci. Karol i Marta Nawroccy są rodzicami Antoniego, urodzonego w 2011 roku, oraz Katarzyny, urodzonej w 2018 roku. Marta Nawrocka ma również syna Daniela z poprzedniego związku - chłopiec został adoptowany przez Karola Nawrockiego i nosi jego nazwisko.

Najmłodsza z rodzeństwa, siedmioletnia Kasia, nie kryła radości na widok rodziców. Gdy tylko ich zobaczyła, natychmiast podeszła i z uśmiechem przytuliła się do mamy, a później do taty.

Siedmioletnia Kasia ubrana była w elegancką, białą sukienkę, a jej włosy były spięte w dwa kucyki ozdobione kokardkami. Kolorystycznie współgrała ze swoją mamą, Martą Nawrocką, która na tę okazję zmieniła strój - zamiast formalnej kreacji z ceremonii zaprzysiężenia, wybrała białą bluzkę oraz czarne, dopasowane spodnie. Jej włosy również zostały upięte w elegancki kok.

Warto podkreślić, że Katarzyna Nawrocka jest jednym z najmłodszych dzieci polskich prezydentów. Młodsze pociechy miał tylko Lech Wałęsa, który wprowadził się do Belwederu, gdy objął urząd w 1990 r. Jego najmłodsza córka miała wówczas zaledwie 5 lat. Od tamtej pory minęły ponad trzy dekady.

Żaden z kolejnych prezydentów nie zamieszkał w tym miejscu z tak małym dzieckiem. Tym bardziej obecność siedmioletniej Kasi budzi poruszenie.