Kaczyński przy ołtarzu. "Wielki cios i ból"
Jarosław Kaczyński stanął przy ołtarzu podczas kolejnej, 129. miesięcznicy smoleńskiej. Po mszy świętej odprawionej w intencji ofiar wygłosił kilka słów.
W niedzielę 10 stycznia odbyła się 129. miesięcznica smoleńska. Tradycyjnie już w Warszawie, w intencji ofiar została w tym dniu odprawiona msza święta. Po niej zabrał głos prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: Katastrofa smoleńska. Ponownie zbadają szczątki ofiar
Pokazali, co działo się w Jantarze. "Krajobraz jak po bitwie"
Jarosław Kaczyński wspomina Katarzynę Łaniewską
Podczas swojego wystąpienia prezes PiS wspomniał zmarłą niedawno aktorkę Katarzynę Łaniewską, która od lat uczestniczyła w miesięcznicach smoleńskich, czytając Pismo Święte, wzywając do modlitwy, a nawet recytując wiersze.
Czytaj także: To się Kaczyński zdziwi! Krótka wiadomość od Wałęsy
Jej silny głos i pewność, modulacja wskazywała na ten talent. Dawała tu jego przykład, ubogacała te msze, czyniła je jeszcze ważniejszymi i mocniejszymi niż i tak były - powiedział Jarosław Kaczyński w niedzielę 10 stycznia.
Czytaj także: Badania w laboratorium w Wuhan. Zniknęły ważne dokumenty
To, że jej nie ma wśród nas, to naprawdę wielki cios i ból. Także i dla mnie to cios bolesny i niespodziewany. Pamiętam, że jeszcze przed swoją niewczesną i niespodziewaną śmiercią tutaj w kościele po mszy wygłaszała z tego miejsca piękne patriotyczne wiersze. Słuchaliśmy ich z podziwem i uwagą, ale nie wiedzieliśmy, że to pożegnanie - dodał prezes PiS.
