Ksiądz z Częstochowy oszukany. Przelał "funkcjonariuszowi" 600 tys. zł

48-letni ksiądz z Częstochowy został oszukany metodą na policjanta. Przelał fałszywemu funkcjonariuszowi ok. 600 tys. zł. Skorzystał przy tym z pieniędzy zarówno własnych, jak i parafii.

Ksiądz oszukany metodą na policjanta Ksiądz oszukany metodą na policjanta
Źródło zdjęć: © Pixabay

Jak podaje tvn24.pl, 17 listopada 48-letni ksiądz zgłosił się na komisariat w Częstochowie. Poinformował, że padł ofiarą przestępstwa. Mundurowi ustalili, że został oszukany metodą na policjanta i przelał ok. 600 tys. zł.

Przestępca zadzwonił do duchownego na telefon stacjonarny, twierdząc, że jest policjantem z Warszawy. Powiedział 48-latkowi, że hakerzy włamują się na jego konto bankowe.

Pod pretekstem rzekomych włamań na konto 48-letniego mieszkańca Częstochowy namówił go, by przekazał wszystkie swoje dane po to, by namierzyć hakerów bankowych. Mężczyzna wykonywał wszystkie polecenia podawane przez fikcyjnego policjanta i po wykonaniu kilku przelewów na duże kwoty, rozmówca rozłączył się. Po tym 48-latek zorientował się, że padł ofiarą złodzieja - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka częstochowskiej policji.

Ksiądz oszukany. Częstochowska parafia straciła pieniądze

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe wszczęła w tej sprawie śledztwo. Ustalono, że ksiądz wykonywał przelewy zarówno z własnego konta, jak i z konta parafii.

Ksiądz miał odebrać telefon od nieznajomego mężczyzny, który - przedstawiając się jako policjant z Warszawy - poinformował go, że "jest prowadzona akcja policyjna przeciwko hakerom, którzy włamują się na rachunki bankowe różnych osób". Poprosił go [księdza-red.] również o weryfikację swojej tożsamości u dyżurnego policji. Pokrzywdzony nie rozłączając się wybrał numer alarmowy policyjny. Wówczas inny mężczyzna, który przedstawił się jako dyżurny, potwierdził tożsamość wcześniej dzwoniącego mężczyzny, jakoby ten był funkcjonariuszem jednej z warszawskich jednostek policji. Następnie przełączył - jak oświadczył - z powrotem do tamtego "funkcjonariusza" - przekazał tvn24.pl Piotr Wróblewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Zobacz także: Ks. Isakowicz-Zaleski chce pomóc na granicy. Mówi o reakcji na wpis

Wybrane dla Ciebie
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor