Kwaśniewski o planach Putina. "Może pójść także w stronę NATO"
Aleksander Kwaśniewski pojawił się w Łodzi, gdzie wsparł kandydata do Parlamentu Europejskiego Marka Belkę. Były prezydent w trakcie konferencji prasowej mówił o wyzwaniach, przed jakimi stoi Unia Europejska i zagrożeniu ze strony Rosji. Jego zdaniem Putin może zdecydować się na jeden z dwóch kierunków ekspansji. Najczarniejszym dla nas scenariuszem będzie konfrontacja z państwami NATO.
Aleksander Kwaśniewski zdradza, co jego zdaniem planuje Putin. 
Aleksander Kwaśniewski w trakcie pobyty w Łodzi mówił o wadze niedzielnych wyborów europejskich. Przypomniał, że w obliczu zagrożenia ze strony Rosji kluczowe znaczenie ma, kto trafi do unijnych instytucji. Były prezydent podkreślił, że tocząca się na Ukrainie wojna, jest konfliktem, który "odczuwamy fizycznie i możemy jeszcze bardziej odczuwać, jeśli nie zostanie przez nas wygrana".
Kwaśniewski podkreślił, że Europa musi sprostać "nowemu wyzwaniu, jakim jest agresywna polityka rosyjska". - Przecież nie musi się skończyć na Ukrainie — stwierdził były prezydent, wskazując na imperialistyczne zapędy Władimira Putina. Zdaniem Kwaśniewskiego wygrana Rosji na Ukrainie może zachęcić do dalszej ekspansji. Jego zdaniem może ona pójść w dwóch kierunkach.
Jeżeli by się Putinowi powiodło, pójdzie w stronę Mołdawii, później Kaukazu, Azji Centralnej, ale może także pójść w stronę NATO i krajów europejskich. I takie głosy słyszymy, że to wojna Rosji z Zachodem i ten Zachód trzeba pokonać, a my jesteśmy częścią Zachodu — stwierdził były prezydent, cytowany przez "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hakerzy z Rosji atakują Polskę. "Te kampanie trwają cały czas"
Kwaśniewski podkreślił, że agresywna polityka Putina i widmo potencjalnego starcia z NATO, to nie jedyny problem, z jakim przyjdzie się mierzyć Europie.
Nie chodzi tylko o Putina. Przed Europą stoi wiele wyzwań
Kwaśniewski podkreślił, że Europa stoi przed wieloma poważnymi problemami. Jednym z nich są problemy z ocieplającym się klimatem i jego tragicznymi skutkami, które już dają nam się we znaki nie tylko w postaci ekstremalnych zjawisk pogodowych, ale i fali migracji. Wyzwaniem dla przyszłych europarlamentarzystów będą również zmiany w architekturze geostrategicznej na świecie.
My, Europejczycy, musimy dziś, przed tymi wyborami, w trakcie i zaraz po nich określić, gdzie chcemy być. Czy chcemy być z boku, czy w centrum tych zmian i wpływać na to, co w świecie się dzieje. Mamy potencjał i argumenty, żeby być jednym z najważniejszych centrów geostrategicznych w najbliższych dekadach — podkreślił Kwaśniewski.
