Miliarder z USA współpracował z Hamasem? Mógł pomagać w zamachu na Izrael
Amerykański biznesmen palestyńskiego pochodzenia został posądzony o współpracę z Hamasem. Pozwali go bliscy ofiar ataku terrorystycznego, do którego doszło w Izraelu w październiku 2023 roku. Według rodzin Baszar Masri miał finansowo wspierać palestyńskich bojowników i budować im niezbędną infrastrukturę.
Amerykański miliarder oskarżony o współpracę z terrorystami
Baszar Masri to światowej sławy deweloper i miliarder. Amerykański biznesmen palestyńskiego pochodzenia zasłynął m.in. z budowy Rawabi. To pierwsze, w pełni palestyńskie miasto zbudowane na Zachodnim Brzegu. W miejscowości tej znajdują się obiekty turystyczne należące do Masriego.
Rodziny ofiar ataku terrorystycznego na Izrael z 7 października 2023 roku zarzucają miliarderowi, że wspiera on nie tylko palestyńską przedsiębiorczość, ale też Hamas. Bliscy pozwali Baszara Masriego. Uważają, że pomógł on w budowie infrastruktury niezbędnej do ataku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 02.11, godzina 11:50
Według rodzin ofiar Masri miał pomóc w budowie skomplikowanych tuneli, dzięki którym Hamas mógł ostrzelać terytorium Izraela. Poza tym bliscy zarzucają amerykańskiemu przedsiębiorcy finansowe wsparcie ekstremistów z Palestyny.
Poza tym nieruchomości, które oskarżeni wybudowali wspólnie z Hamasem, nie były jedynie częścią infrastruktury. Hamas wykorzystał ją w związku z samym atakiem 7 października - czytamy w pozwie cytowanym przez "Daily Mail".
"Nieruchomości, które oskarżeni rozwinęli z Hamasem, nie były tylko częścią infrastruktury, której Hamas użył w związku z samym atakiem z 7 października" — stwierdzono w pozwie. "Ich rozwój celowo promował fałszywą narrację Hamasu, że był on zainteresowany przede wszystkim rozwojem gospodarczym Gazy i niechętnym współistnieniem z Izraelem".
Prawnicy biznesmena przekonują, że zarzuty nie są zgodne z prawdą. Wskazują, że Masri od lat działa na rzecz pokoju na świecie.
Proces odbędzie się przed Federalnym Sądem Okręgowym w Waszyngtonie. Będzie to pierwszy tego typu proces ws. zamachu, w którym łącznie zginęło ponad 1200 osób.
