Myśleli, że to husky. Okazało się, że przygarnęli dzikie zwierzę
Rodzina z Peru odkryła, że "szczeniak syberyjskiego husky", którego przygarnęła, to tak naprawdę dziki lis. Zorientowali się dopiero w momencie kiedy ich nowy pupil zaczął zabijać kurczaki sąsiadów.
Okazało się, że husky to tak naprawdę lis.
Rodzina Sotero kupiła szczeniaka w Comas - jednej z dzielnicy Limy. Hodowca zwierząt sprzedał lisa andyjskiego za około 52 peruwiańskie sole twierdząc, że to husky syberyjski.
Wychowywali lisa zamiast psa
Szczeniak otrzymał imię "Run Run" i początkowo nie było z nim problemu. Z czasem jednak stał się agresywny i zaczął atakować członków rodziny - przekazuje "Daily Mail".
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Rodzina zdała sobie sprawę, że wychowuje lisa, a nie rasowego psa. Pan Sotero powiedział, że "Run, run" zaczął wkrótce wydzielać silny zapach, który jest charakterystyczny dla lisów, a ponadto zaczął zagryzać kurczaki sąsiadów.
Podczas jednej z silnych burz lis uciekł z domu i od tego czasu wędruje po okolicy. Wciąż jednak zachodzi do dawnego domu i atakuje zwierzynę sąsiadów. Sprawa została zgłoszona władzom miasta, które od miesięcy próbują lisa schwytać.
Czasami zjada cztery lub pięć świnek morskich i muszę za nie zapłacić. Myśleliśmy, że to rasowe szczenię - powiedziała Maribel Sotero.
