Nowa broń Kim Dzong Una. Korea Północna ma ją mieć do końca roku
Światowe media opublikowały w niedzielę zdjęcia Kim Dzong Una, który przewodniczył spotkaniu Centralnej Komisji Wojskowej Korei Północnej. Spotkanie miało dotyczyć wzmocnienia sił zbrojnych i arsenału nuklearnego. Teraz eksperci poinformowali, o jaką dokładnie broń nuklearną mogło chodzić.
O spotkaniu Kim Dzong Una z wojskowymi poinformowała północnokoreańska agencja KCNA. Oprócz ogólników, nie podano szczegółów dotyczących zebrania komisji z przywódcą Korei Północnej.
Na spotkaniu przedstawiono nowe strategie mające na celu dalsze zwiększenie środków odstraszania nuklearnego kraju i postawienie strategicznych sił zbrojnych w stan gotowości - poinformowała KCNA.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Nowa broń Kim Dzong Una. Eksperci o nowych możliwościach Korei Północnej
Jak jednak donosi agencja Yonhap, eksperci nie mają wątpliwości o jakiej broni mówiono na spotkaniu z Kim Dzong Unem. Prawdopodobnie jej pierwsze testy zostaną niedługo upublicznione, bo do końca roku broń ma być już całkowicie gotowa do użytku.
Eksperci przypominają o zdjęciach zrobionych przed rokiem. Wtedy agencja KCNA opublikowała relację z wizyty Kim Dzong Una w stoczni budującej okręt podwodny. To właśnie gotowość tej maszyny ma odmienić możliwości armii Korei Północnej.
Nowa broń Kim Dzong Una, szczegóły nie są znane. Eksperci podejrzewają jednak, że budowany w Korei Północnej okręt będzie miał napęd atomowy. Prawdopodobnie będzie on wyposażony w pociski balistyczne Pukguksong-3, które testowano w 2019 roku w okolicach nadmorskiej miejscowości Wonsan. Mają one zasięg ok. 450 km i mogą wznieść się na wysokość 910 kilometrów.
Korea Północna posiada obecnie nawet 70 okrętów podwodnych. Eksperci wskazują jednak, że większość z nich to małe maszyny typu Romeo, przestarzałe i zdolne jedynie do działań przybrzeżnych. Nowy okręt ma być od nich nawet dwa razy większy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
