Opluł dwie kobiety. Potem powiedział, że ma COVID-19
Do zdarzenia doszło na szlaku w Ashburnham w stanie Massachusetts. Dwie kobiety zostały zaczepione przez mężczyznę, który wdał się z nimi w sprzeczkę. Na koniec kłótni oświadczył, że jest nosicielem koronawirusa i opluł każdą z nich. Co nim kierowało?
Ten mężczyzna opluł dwie kobiety, twierdząc, że ma koronawirusa
Jak podaje CNN, mężczyzna zagaił kobiety o to, że nie noszą maseczek. Nazwał je "nieodpowiedzialnymi" i oskarżył o łamanie prawa. Wówczas jedna z nich wdała się z nim w dyskusję, argumentując, że nie obchodzi ją to i nie będzie osłaniać ust i nosa na dworze.
Przeczytaj także: Skutki noszenia maseczki. Naukowiec przeprowadził eksperyment
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Nie obchodzi mnie to, nie założę maseczki na zewnątrz – odpowiedziała napotkanemu mężczyźnie spacerowiczka (CNN).
Twierdził, że ma koronawirusa i opluł dwie kobiety. Jest poszukiwany
Z obawy o bezpieczeństwo swoje i towarzyszki kobieta zaczęła nagrywać spotkanie z mężczyzną. Zdołała zarejestrować moment, gdy nieznajomy splunął na każdą z nich i oświadczył, że uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Przeczytaj także: Rosja. Skończył im się alkohol. 7 osób nie żyje
Mam COVID. Zostałem przetestowany z wynikiem pozytywnym – straszył kobiety nieznajomy (CNN).
Przeczytaj także: Dreszczowiec z happy endem w USA. To historia jak z filmu
Sprawę prowadzi Departament Policji w Ashburnham. Funkcjonariusze zdecydowali się zataić zarówno tożsamość obu kobiet, jak i poszukiwanego mężczyzny. Kiedy zostanie zatrzymany, usłyszy zarzut napaści i stwarzania fałszywego zagrożenia ze strony czynnika biologicznego.
