Pożar kamienicy we Włocławku. Ewakuowano mieszkańców, zamknięto ulicę
We Włocławku doszło dziś do pożaru kamienicy mieszkalnej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień wybuchł na poddaszu. Mieszkańców ewakuowano, a służby zajęły się gaszeniem ognia. Strażacy informują, że nikt nie został poszkodowany. Zniszczenia są jednak ogromne.
Pożar kamienicy we Włocławku. Ucierpiało 12 rodzin
Dziś około południa we Włocławku wybuchł pożar w kamienicy mieszkalnej przy ulicy 3 Maja. Płomienie szybko zajęły poddasze, a strażacy mieli utrudniony dostęp do pomieszczeń przez duże zadymienie.
Działania są utrudnione ze względu na trudny dostęp do pomieszczeń. 20 osób ewakuowało się z budynku przed przyjazdem strażaków. Część osób również ewakuowano z budynków sąsiednich, okalających kamienicę - mówi brygadier Mariusz Bladoszewski, oficer prasowej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku.
"Ze względu na dym pochodzący z pożaru prosimy o niezbliżanie się w okolice ul. 3 Maja oraz zamknięcie okien w domach i lokalach" - poinformowało miasto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skala zniszczeń poraża. Tak wygląda hala przy Marywilskiej
W pierwszych minutach w akcji gaśniczej brało udział 20 zastępów straży pożarnej. Trudnością dla strażaków okazała się tamtejsza zabudowa budynków i zastawione pojazdami drogi dojazdowe.
Gaszony budynek znajdował się wewnątrz podwórza, otoczony innymi kamienicami. Działania prowadzono od środka i z zewnątrz. Po żmudnej penetracji trudno dostępnych zakamarków oraz po problemach z zaopatrzeniem wodnym, udało się ogień zlokalizować. Trwa dogaszanie. Na miejscu pracują 34 zastępy strażaków - poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Na miejscu poza służbami ratunkowymi obecni byli także: prezydent Krzysztof Kukucki i wiceprezydent Jarosław Zdanowski. Portal wloclawek.naszemiasto.pl podaje, że podstawiono autobus MPK dla mieszkańców, a administrator Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości zabezpieczył mieszkania dla lokatorów.
Przed godziną 18.00 udało się opanować płomienie. Aktualnie strażacy dogaszają zgliszcza, trwa przewietrzanie ocalałych mieszkań.
Według wstępnych ustaleń przyczyna pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej - czekamy na oficjalny komunikat - napisał Daniel Tobjasz w mediach społecznościowych.
Straty poniosło 12 rodzin. - Bezpiecznie zostały ewakuowane. Niestety majątki życia tych osób zostały bezpowrotnie zniszczone - informuje w mediach społecznościowych Krzysztof Kukucki.
