Przerażające nagranie z Izraela. Fragment rakiety spadł tuż obok nich
Wojna na Bliskim Wschodzie rozgorzała na nowo. Po tygodniowym zawieszeniu broni Izrael i Hamas znów rzuciły się sobie do gardeł. Palestyńscy terroryści, choć są w defensywie, ostrzeliwują izraelskie ziemie. Jedna z rakiet, a właściwie jej fragment, spadł tuż obok przechodniów w Tel Awiwie. Mieli oni bardzo wiele szczęścia - gdyby przeszli jeszcze metr bądź dwa, mogliby zginąć. Nagranie mrozi krew w żyłach.
Dokładnie 7 października Hamas zaatakował południową cześć państwa izraelskiego, mordując 1,4 tys. osób. W odpowiedzi Siły Zbrojne Izraela prowadziły zmasowany ostrzał, a pod koniec października przystąpiły do ofensywy lądowej w Strefie Gazy.
24 listopada pojawiło się światełko w tunelu. Tego dnia od rana rozpoczęło się zawieszenie broni. Na kilka dni zaprzestano walk. Porozumienie było przedłużane. Palestyńczycy wypuścili część z ponad 200 zakładników, których przetrzymywali od 7 października.
Niestety, 1 grudnia Izrael poinformował, że Hamas naruszył warunki zawieszenia broni. Powodem był kolejny ostrzał rakietowy. Walki na Bliskim Wschodzie rozgorzały na nowo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli do tuneli Hamasu. Decyzja mogła być tylko jedna
We wtorek Izraelczycy poinformowali o dotarciu centrum Chan Junus, największego miasta na południu Strefy Gazy. Celem IDF (Sił Zbrojnych Izraela) wedle słów premiera Benjamina Netanjahu jest zniszczenie Hamasu, który stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Na razie skutki militarnej operacji w Strefie Gazy są katastrofalne. Zginęło już kilkanaście tysięcy cywilów.
Czytaj również: "Świat musi o tym usłyszeć". Niezwykła misja "Terminatora"
Fragment rakiety spadł obok przechodniów. Przerażające nagranie
Hamasowcy nadal stanowią realne zagrożenie dla Izraelczyków, choć obecnie są zdecydowanie w defensywie. Poniższe nagranie pokazuje jednak, że mieszkańcy Jerozolimy, Tel-Awiwu i innych miast muszą się mieć na baczności.
Film pokazuje dwóch młodych mężczyzn idących ulicą. Jak podaje Jarosław Kociszewski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu, Izraelczycy najpewniej zignorowali alarm rakietowy. W pewnym momencie spadający obiekt ląduje tuż przed spacerowiczami.
Fragment rakiety wystrzelonej przez Hamas ze Strefy Gazy spadł w centrum Tel Awiwu tuż obok przechodniów. Najprawdopodobniej rakieta została przechwycona przez Żelazną Kopułę i eksplodowała już w powietrzu - napisał Kociszewski.
Mężczyźni widząc leżący na ziemi obiekt postanowili się oddalić. Z pewnością nie wiedzieli, co dokładnie spadło na ziemię, dlatego dla swojego bezpieczeństwa odeszli z miejsca zdarzenia.
Czytaj również: Hamas uwolnił dwójkę nastolatków. I wtedy stało się najgorsze
