Przytuliła, a potem zaczęła dźgać nożem babcię. Szokujące ustalenia
Była przykładną uczennicą, nie sprawiała problemów wychowawczych i miała dobre relacje z babcią. Systematycznie ją odwiedzała. 28 grudnia ub. roku 17-latka rzuciła się na 67-letnią babcię z nożem. Wiadomo już, co śledczy znaleźli w komputerze nastolatki.
Nastolatka interesowała się tematyką zabójstw
Rodzinny dramat rozegrał się 28 grudnia ubiegłego roku, w jednym z mieszkań przy ulicy Bojanowskiego w Ostrowie Wielkopolskim. 17-latka przyszła w odwiedziny do swojej 67-letniej babci. Dziewczyna często odwiedzała seniorkę. Z informacji zebranych przez śledczych wynika, że miały ze sobą bardzo dobre relacje.
Feralnego dnia nastolatka rzuciła się na babcię z nożem. Starsza kobieta doznała ran ciętych w obrębie głowy, szyi i ręki. Na szczęście obrażenia nie okazały się zagrażające życiu. Seniorka miała powiedzieć policjantom, że tuż przed atakiem wnuczka poprosiła ją, by ta ją do siebie przytuliła.
Były wiceszef MSZ ostro. "Rosja ma wrogie zamiary wobec Polski"
Nowe ustalenia śledczych
Jak powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler w rozmowie z PAP, 17-latka, której postawiono zarzut usiłowania zabójstwa babci, została skierowana na obserwację sądowo-psychiatryczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy sprawdzili komputer nastolatki i dotarli do stron internetowych, z których najczęściej korzystała. Okazuje się, że dziewczyna przeglądała strony internetowe dotyczące zabójstw.
Prokuratura przyznaje, że sprawa jest trudna. Badania dziewczyny nie wykazały w dniu zdarzenia obecności w jej organizmie alkoholu czy środków odurzających. Według przedstawiciela Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp., przeprowadzone wcześniej badania psychiatryczne nastolatki okazały się niewystarczające i muszą zostać pogłębione.
17-latka przyznała się do zarzutu usiłowania zabójstwa i złożyła wyjaśnienia, ale – zdaniem prokuratury – nie wykazała skruchy z powodu swojego czynu. Ponieważ nastolatka ma skończone 17 lat, przed sądem będzie odpowiadać jak dorosła. Grozi jej do 25 lat więzienia. Na razie sąd zdecydował o przedłużeniu aresztu do 28 czerwca.
