Rodowicz nie wystąpi w TV na sylwestra. Aż ciężko uwierzyć w powód!
Maryla Rodowicz poinformowała na Instagramie, że nie zobaczymy ją w sylwestra w TV. Reakcja fanów? Nie potrafią się z tym pogodzić. "Sylwester bez Ciebie, to nie sylwester".
Maryla Rodowicz nie wystąpi na sylwestrze w TV.
Wszystkie wielkie stacje przygotowują na sylwestra dla widzów coś specjalnego. Wydarzenia, które mają przyciągnąć tłumy przed telewizory, mają dać całą moc wrażeń znudzonym i zmęczonym ludziom. W tym roku mamy powód do smutku, bo pandemia koronawirusa przekreśliła sylwestrowe plany niejednej osobie. Cała odpowiedzialność za dostarczenie sylwestrowej rozrywki Polakom w tym roku spoczywa na telewizji.
Podczas sylwestra stacje przygotowały liczne koncerty na żywo, które transmitowane będą dla telewidzów. Podczas nich wystąpią rozmaite, a często światowej sławy gwiazdy. Fani Maryli Rodowicz, co oczywiste, poszukiwali jej nazwiska wśród wokalistek, sądząc, że na pewno znajdą ją gdzieś na liście.
Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem
Zwykle Maryla Rodowicz albo śpiewa przed północą, przed sylwestrową gwiazdą wieczoru, albo zaraz po północy, na przywitanie Nowego Roku. Bywało i tak, że sama była najbardziej wyczekiwaną gwiazdą wieczoru i razem z nią miliony Polaków żegnało stary rok.
Ciężko wyobrazić sobie sylwester bez Maryli Rodowicz w telewizji. A jednak! W tym roku gwiazda nie wystąpi. Poinformowała o tym oficjalnie na Instagramie.
Na Instagramie nie znajdziemy wyjaśnienia, dlaczego Maryla Rodowicz nie weźmie udziału w żadnym koncercie. Redakcja "Faktu" skontaktowała się z nią jednak telefonicznie. Dopytano o powód, w który aż ciężko uwierzyć.
Nie będzie mnie w tym roku na sylwestrze nie z mojej winy a telewizji. Ani Polsat ani TVP mnie nie zaprosiło, co zgodzę się, że jest skandalem. Zdziwiłam się, bo ja chętnie zawsze przyjmowałam zaproszenia. Odmrożenia Maryli na ten ostatni dzień roku były już kultowe i legendarne. Pomyślałam więc, że jutro, czyli dzień przed sylwestrem zrobię wieczorem online własnego sylwestra Maryli i wszystkich ubiegnę. A 31 grudnia spędzę noc w domu latając po kanałach w telewizorze - powiedziała Maryla Rodowicz w rozmowie z "Faktem".
To bardzo smutna wiadomość dla fanów. Wszyscy łapali się za głowę, a gdzieniegdzie pisano nawet o "skandalu". Trzeba przyznać, że to spore faux pas każdej z telewizji.
Zamiast kwarantanny narodowej to będzie żałoba narodowa, bo nie będzie Queen na sylwka...
Ale tak sylwester bez Maryli? Nie, nie, to nie może być prawda.
Po prostu masakra. No nie popisali się.
