Rosja rozprawia się z protestującymi. Wywozi ich w nieznanym kierunku

W rosyjskim regionie Baszkortostanu koło Ufy, uzbrojone siły bezpieczeństwa zaczęły przybywać do protestujących, którzy wspierali aresztowanego Fayila Alsynowa. Jak informuje ukraiński polityk, mieszkańcy zostali wywiezieni przez policję w nieznanym kierunku.

.Rosja rozprawia się w protestującymi. Wywozi ich w nieznanym kierunku
Źródło zdjęć: © YouTube

Fala protestów rozpoczęła się od tego, że aktywista Fail Alsinov został skazany na cztery lata więzienia w Baszkirii w Rosji pod zarzutem "podżegania do nienawiści etnicznej". Już w 2022 r. został ukarany grzywną za wypowiadanie się przeciwko wojnie na Ukrainie i mobilizacji Baszkirów. Teraz natomiast trafił już do więzienia.

Od kilku dni trwają demonstracje w regionie. Największa z nich odbywa się w piątek 19 stycznia, gdy na plac Salawata Julajewa w Ufie zaczęły przybywać setki osób. Swoją obecność w centrum miasta ludzie uzasadniali chęcią złożenia kwiatów pod pomnikiem bohatera narodowego Baszkortostanu. To jednak nie przekonało policji.

Rosyjscy funkcjonariusze najpierw usunęli prawie wszystkich protestujących z placu, a teraz zaczęli... chodzić po domach w regionie i szukać protestujących.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Broń z USA w akcji na froncie. Bez litości dla T-90

Rosja rozprawia się w protestującymi. Co ich czeka?

Jak poinformował Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, mieszkańcy wsi Temyasowo informują, że miejscowi mieszkańcy, zauważeni przed budynkiem sądu Baymak, gdzie sądzony był działacz Fayil Alsynov, zostali wsadzeni do autobusu bez tablic rejestracyjnych i wywiezieni w nieznanym kierunku.

Oprócz tego jeden z działaczy - Dim Davletkildin został zatrzymany na komisariacie policji w Baymak, gdzie stawił się na wezwanie na przesłuchanie. Wcześniej jego dom był przeszukiwany bez obecności Dima. On i 36 innych osób zostali przywiezieni do Ufy. Z zatrzymanymi nie ma kontaktu.

Później żona Dima poinformowała, że ​​wszczęto przeciwko niemu sprawę karną. "O godzinie 18 wieczorem zadzwonili i powiedzieli, że postawiono mu zarzut z art. 212 ust. 2 Kodeksu karnego" - napisała Rosjanka.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy