Rybnik. Olbrzymia afera! Prywatne nagrania urzędników wyciekły do sieci
Bardzo głośno zrobiło się o Rybniku. Wszystko za sprawą prywatnych nagrań z udziałem prezydenta Piotra Kuczery i rzeczniczki prasowej Agnieszki Skupień, jakie wypłynęły do sieci.
Na zdjęciu: Piotr Kuczera
Nagrania ukazujące urzędników w prywatnej odsłonie pojawiły się na Facebooku. Upubliczniono je na profilu Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalno-Edukacyjnych "Kulturalny Domek".
Miejsce "must see" podczas wizyty w Leeds. Istnieje ponad 200 lat
Internauci mogli zobaczyć, jak prezydent Rybnika Piotr Kuczera bawi się na imprezie w towarzystwie rzeczniczki prasowej miasta Agnieszki Skupień. Na innym materiale wideo można było posłuchać, jak kobieta opowiada koledze z urzędu o "przedmaratonowej ruch*** o 7:30". Zabrzmiało zaskakująco, ale generalnie chodziło o rozgrzewkę przed biegiem.
"Dziennik Zachodni" przekazał garść ustaleń w tej sprawie. Podano, że upublicznione zostały też nagrania z wyjazdów zagranicznych czy grillowania w ogrodzie.
Rybnik. Hakerzy wkroczyli do akcji
Jak donosi "Super Express" Agnieszka Skupień poinformowała, że filmiki wypłynęły do sieci, bo konto zostało shakowane. Sprawę zgłoszono na policję.
Ujawniono również, że na nagraniach pojawiała się też dyrektor Domu Kultury w Chwałowicach Karina Abrahamczyk-Zator. To z jej telefonu miały zostać opublikowane opisywane nagrania. Do tematu nie odniósł się sam prezydent Rybnika Piotr Kuczera. Wydaje się, że sprawa została zamknięta, bo oficjalna komunikacja skupiła się na tym, że to po prostu tematy prywatne.
