Trump zapytał: "tęsknicie już za mną?". Nie spodziewał się tej reakcji
W "Dniu Przywrócenia" propagowanym przez zwolenników Trumpa, którzy chcą jego powrotu do władzy, były prezydent wydał w sieci krótkie oświadczenie. Jego słowa szybko zostały wyśmiane i skrytykowane przez internautów.
Donald Trump został wyśmiany przez internautów. 
Od miesięcy 13 sierpnia był podawany przez zwolenników Trumpa i wyznawców teorii spiskowych jako dzień powrotu byłego prezydenta do władzy. Tak naprawdę nie wydaje się, aby istniała jakakolwiek podstawa, dla której przewidywano tę konkretną datę.
Trump zabiera głos w "Dniu Przywrócenia"
Właśnie 13 sierpnia Donald Trump wydał krótkie, ale dosadne i prowokacyjne oświadczenie na swojej stronie internetowej. Były prezydent Stanów Zjednoczonych nacisnął klawisz Caps Lock na klawiaturze i "wykrzyknął" proste pytanie.
"CZY JUŻ ZA MNĄ TĘSKNICIE?" - zapytał dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia w ramach procedury impeachmentu Trump, zaraz po przedstawieniu listy tego, co uważał za niepowodzenia prezydenta Joe Bidena.
Tragiczny bałagan w Afganistanie, całkowicie otwarta i zerwana granica, przestępczość na rekordowym poziomie, ceny ropy w górę, rosnąca inflacja i wykorzystywanie przez cały świat – napisał.
Oświadczenie mogło po prostu zniknąć w internetowych odmętach, gdyby doradca Trumpa Liz Harrington nie podzieliła się nim na Twitterze. Trump ma zakaz korzystania z mediów społecznościowych po tym, jak w sieci podżegał do zamieszek na Kapitolu 6 stycznia.
Użytkownicy Twittera szybko wyśmiali słowa Trumpa, głównie po prostu odpowiadając na postawione przez niego pytanie jednym wyrazem – "nie". Inni przypominali mu o jego własnych niepowodzeniach jako prezydenta – w tym o katastrofalnym postępowaniu w związku z pandemią koronawirusa, przez które odnotowano 600 000 zgonów.
Jeszcze inni kpiąco odnosili się do teorii spiskowej o przywróceniu Trumpa do władzy, propagowanej przez uwielbiającego Trumpa prezesa MyPillow Mike'a Lindella. Niektórzy krytycy pytali, dlaczego Twitter pozwala Harrington cytować oświadczenie Trumpa, biorąc pod uwagę jego trwałe zawieszenie. Podobne obawy zgłaszano już wcześniej.
Tęsknić za tobą? Absolutnie nie. Najgorszy prezydent w historii - napisała jedna z internautek.
Nie, i zgodnie z pozostałymi odpowiedziami większość Amerykanów też nie tęskni. Twitter czy inna osoba może publikować w imieniu osoby, która została zbanowana? - zapytał użytkownik.
Muszę przyznać, że tęsknię za tym, jak codziennie kompromitował siebie (i kraj). Wiadomości są teraz nudne. Ale przynajmniej mogę spać w nocy - skomentowała inna osoba.
