Smutny finał wypadku karetki. Prawdopodobny powód przeraża

Do groźnego wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek. Przed godz. 1:30 karetka pogotowia ratunkowego uderzyła w drzewo w okolicach alei Dębowej, w Borównie (woj. kujawsko-pomorskie).

Czytaj także: Nadchodzą zmiany kodeksie pracy. Będzie wprowadzony zupełnie nowy urlop

Groźny wypadek karetki. Kierowca trafił do szpitala

Świadkowie wypadku natychmiast zadzwonili po odpowiednie służby. Około godziny 2 na miejscu pojawili się strażacy z JRG 2 Bydgoszcz oraz ochotnicy z OSP Dobrcz.

Czytaj także: "Już mnie nie zobaczysz". 31-latek skazany na 11 lat za zabójstwo

Jak poinformował "Gazetę Wyborczą" Mateusz Jaster z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy, w pojeździe był tylko kierowca. Na szczęście jego życiu nic nie zagraża. Medycy udzielili pomocy na miejscu, po czym został przewieziony do szpitala na obserwację.

Czytaj także: Zepchnął ciężarną żonę z klifu. Przedtem zrobił sobie z nią selfie

Mógł zasnąć za kierownicą

Policja ustala wszystkie okoliczności zdarzenia. Na razie wszystko wskazuje na to, że przyczyną wypadku była nieuwaga kierowcy, który prawdopodobnie zasnął za kierownicą.