Zamach w Kolumbii. Kandydat na prezydenta w stanie krytycznym

• Miguel Uribe, kandydat na prezydenta Kolumbii, został postrzelony w głowę.
• Zamach miał miejsce podczas wiecu wyborczego w Bogocie.
• Napastnik, nastolatek, został zatrzymany przez policję.

Kolumbijski senator Miguel Uribe, który ubiega się o urząd prezydenta w przyszłorocznych wyborach, został postrzelony podczas wiecu wyborczego w Bogocie. Atak miał miejsce w sobotę, a Uribe trafił do szpitala w stanie krytycznym.

Szpital w Bogocie poinformował, że stan zdrowia Uribe jest bardzo poważny. „Pacjent wykazuje niewielką reakcję na leczenie” - podano w komunikacie. Prognozy dotyczące jego zdrowia są ostrożne, co budzi niepokój wśród jego zwolenników.

Napastnik, który strzelał do Uribe, to nastolatek. Został zatrzymany przez kolumbijską policję. Miał przy sobie pistolet kaliber 9 mm, zakupiony w Arizonie. Władze badają, jak broń trafiła do Kolumbii. Prokurator generalna Luz Adriana Camargo poinformowała, że napastnikowi postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa i nielegalnego posiadania broni.

Zamach na Uribe przypomina Kolumbijczykom o długiej historii przemocy w kraju. Od lat 50. XX wieku Kolumbia zmagała się z rebelią lewicowych ugrupowań oraz walką z kartelami narkotykowymi. Te wydarzenia pochłonęły życie tysięcy ludzi, pozostawiając trwałe ślady w pamięci społeczeństwa.

Miguel Uribe pochodzi z wpływowej rodziny. Jego dziadek, Julio Cesar Turbay, był prezydentem Kolumbii w latach 1978-1982. Matka Uribe, dziennikarka Diana Turbay, zginęła w 1991 r. podczas próby odbicia zakładników porwanych przez kartel narkotykowy.

Wybory prezydenckie w Kolumbii zaplanowano na maj 2026 roku.