Zaraza przedostała się do Niemiec. Są już pierwsze konsekwencje
W Niemczech potwierdzono przypadek afrykańskiego pomoru świń. Tym samym Korea Południowa zadecydowała, że nie będzie importować mięsa z Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi mogą też stracić innych odbiorców wieprzowiny.
Przez ASF Niemcy tracą odbiorców mięsa. Zdjęcie ilustracyjne
Afrykański pomór świń (ASF) rozprzestrzenia się w Niemczech
Przypadek ASF u dzików na terenie Niemiec potwierdzono 10 września. Zwierzę, które przebadano, zostało znalezione przy granicy polsko-niemieckiej. Dokładniej, w dystrykcie Sprewa – Nysa w Brandenburgii. Potwierdziła to niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
ASF w Niemczech i problem z eksportem wieprzowiny
Pojawienie się afrykańskiego pomoru świń w Niemczech pociągnie za sobą inne konsekwencje. Jak podaje portal farmer.pl, Niemcy nie będą mogli eksportować wieprzowiny do krajów trzecich. Podobnie jest już w przypadku innych krajów Unii Europejskiej m.in. Polski i Belgii, gdzie pojawił się afrykański pomór świń.
Czytaj także: Tarnów. Sprzedawała amfetaminę w kiosku RUCH-u
Korea Południowa już nie chce mięsa z Niemiec
Korea Południowa podała, że od 11 września wstrzymuje import mięsa z Niemiec. Jak czytamy na farmer.pl, wszystkie transporty wieprzowiny, które są już w drodze muszą zostać sprawdzone pod kątem ASF, natomiast żadne nowe nie zostaną już przyjęte.
Kryzys na rynku wieprzowiny w Unii Europejskiej
Afrykański pomór świń sprawił, że unijna wieprzowina z krajów dotkniętych ASF nie może być importowana. Chiny na razie nie podjęły ostatecznej decyzji, czy nie będą przyjmować tylko mięsa z państw, gdzie pojawił się ASF czy z całej Unii Europejskiej. Jeśli spełni się ten drugi scenariusz, Europa będzie miała poważny problem z mięsem.
