Zostawiła synów bez opieki, zginęli w pożarze. Uznano ją winną zabójstwa

Kobieta z południowego Londynu została uznana za winną śmierci swoich czterech synów, którzy zginęli w pożarze domu, podczas gdy ona była w sklepie. 26-letnia wówczas Deveca Rose zostawiła dzieci same w domu i poszła zrobić zakupy w markecie. Pożar wybuchł wieczorem 16 grudnia 2021 roku.

Deveca Rose arrives at the Old Bailey, central London, where she is charged with four counts of manslaughter following the deaths of her two sets of twin sons in a fire in south London in December 2021. Ms Rose has also been charged with child abandonment contrary to the Children and Young Persons Act 1933. Picture date: Monday January 8, 2024. (Photo by Jordan Pettitt/PA Images via Getty Images)Deveca Rose została uznana za winną śmierci swoich czterech synów, którzy zginęli w pożarze domu
Źródło zdjęć: © GETTY | Jordan Pettitt - PA Images
Paulina Antoniak

Za zamkniętymi drzwiami wynajmowanego domu pozostali Kyson i Bryson oraz Leyton i Logan – dwie pary bliźniaków w wieku trzech i czterech lat. Gdy pojawił się ogień, chłopcy byli sami i próbowali uciekać na piętro, wołając o pomoc. Niestety, zmarli tragicznie na skutek zatrucia dymem, mimo prób ratowania przez sąsiadów i strażaków, którzy odnaleźli dzieci pod łóżkami.

Jak podaje "The Independent", sąd uznał Rose za winną zabójstwa przez zaniedbanie. Kobieta, mimo że przyznała się do zostawiania dzieci samych w domu, wcześniej twierdziła, że przed tragedią zostawiła je pod opieką sąsiadki o imieniu Jade. Jednak policja odkryła, że osoba ta nie istniała, a cała historia była wymyślona przez oskarżoną.

Podczas procesu na światło dzienne wyszły przerażające szczegóły dotyczące warunków, w jakich żyła rodzina. Jak zeznała prokurator Kate Lumsdon, dom przepełniony był odpadkami, a toaleta i wanna były niedrożne i pełne śmieci. Rodzina korzystała z wiader i garnków jako toalet - podaje "The Independent"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne nagrania z Nowego Jorku. Pożar zabił 9 dzieci

Obrona argumentowała, że Rose zmagała się z problemami psychicznymi, a jej stan zdrowia fizycznego i psychicznego pogarszał się od dłuższego czasu. Obrona podkreśliła też, że rodzina była pod nadzorem służb socjalnych, jednak pomoc została przerwana trzy miesiące przed pożarem.

Pracownica socjalna, Georgia Singh, zeznała w sądzie, że jej obawy o stan rodziny były uzasadnione, ale zamknięcie sprawy leżało w gestii innego pracownika.

W oświadczeniu wydanym przez rodzinę po ogłoszeniu wyroku czytamy: "Ostatnie trzy lata były koszmarem. Musieliśmy wysłuchać wielu fałszywych teorii o tym, co wydarzyło się tej tragicznej nocy, w tym plotek o tym, że dzieci były pod opieką".

Ojciec dzieci, Dalton Hoath, powiedział, że jest "zdruzgotany", a jego życie zostało wywrócone "do góry nogami". Natomiast babcia chłopców przypomniała, że Rose regularnie zostawiała dzieci same, pod pretekstem krótkich wypadów do pobliskiego sklepu.

Sędzia Mark Lucraft KC określił sytuację mianem "tragicznej sprawy". Ostateczny wyrok odnośnie Deveci Rose, która nie przyznała się do winy, zostanie ogłoszony 15 listopada. Jak dotąd kobieta pozostaje na wolności za kaucją.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu