Babciny sposób na zimowanie pelargonii. Wiosną bujnie rozkwitną

1

Pelargonie to jedne z najpopularniejszych kwiatów na polskich balkonach i tarasach. Pojawiają się na nich późną wiosną i mogą na nich być aż do jesieni - są bardzo wrażliwe na spadek temperatur. Na szczęście nie musimy ich wtedy wyrzucać. Wystarczy skorzystać z babcinego sposobu i odpowiednio je przezimować.

Babciny sposób na zimowanie pelargonii. Wiosną bujnie rozkwitną
Pelargonie można zimować (Adobe Stock)

Pelargonie to częsty obrazek na naszych balkonach i tarasach. Nic dziwnego - są dość tanie, niewymagające w uprawie, ale bardzo estetyczne. Mają też wiele odmian, więc łatwo możemy znaleźć takie, które będą pasować do naszej przestrzeni ogrodowej.

Jak dbać o pelargonie jesienią?

Musimy pamiętać o tym, że pelargonie są bardzo wrażliwe na niskie temperatury. O ile nie chcemy pozbywać się kwiatów i wyrzucać ich na śmietnik, kiedy tylko słupek rtęci zaczyna znacznie spadać, a za oknem pojawia się prawdziwa, jesienna aura, musimy zadbać o nie we właściwy sposób.

Jak zadbać o pelargonie jesienią? Po tym, kiedy zdejmiemy je z balkonu, musimy je dokładnie oczyścić, czyli pozbyć się wysuszonych kwiatostanów i liści. Później mocno przycinamy ich pędy, nawet o 2/3 długości. Następnie przechowujemy je w chłodniejszym pomieszczeniu, w którym jest poniżej 10 st. C, na przykład w garażu czy w piwnicy. Ważne też jest pamiętanie o podlewaniu - powinniśmy robić to znacznie rzadziej niż normalnie, jednak nie możemy dopuścić do ich całkowitego przesuszenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rośliny na balkon. Ekspertka podpowiada, które gatunki sprawdzą się najlepiej

Zimowanie pelargonii. Jak to zrobić?

Pelargonie możemy także zimować sprawdzoną babciną metodą. Jak to zrobić? W zimie - w styczniu lub w lutym - należy przenieść je do nieco cieplejszego pomieszczenia, najlepiej o temperaturze 10-12 st. C i regularnie podlewać. To sprawi, że rośliny zaczną budzić się z zimowego snu i będziemy mogli je rozsadzać już wczesną wiosną.

Jeśli nie mamy możliwości przechowywać ich w tak niskiej temperaturze, możemy trzymać je również w mieszkaniu, gdzie jest około 18-19 st. C. W takim wypadku także kluczowe jest częste podlewanie i nawożenie kwiatów. Ważne, żeby nie stawiać ich w bardzo wysokiej temperaturze, na przykład przy rozgrzanym kaloryferze - to będzie dla roślin zbyt duży szok, który sprawi, że szybko zmarnieją.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Autor: DFR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić