Nie żyje modelka. Wstrząsająca zbrodnia w USA
Rebecca Landrith miała rany postrzałowe głowy, szyi, klatki piersiowej i dłoni. Leżała martwa przy jednej z dróg w Pensylwanii. Śmierć 47-latki uznano za zabójstwo.
Ciało kobiety odkrył pracownik PennDot, stanowego departamentu transportu. Jak podały miejscowe władze, modelka leżała po stronie wylotówki nr 80. Nie miała przy sobie dowodu osobistego, ale śledczy byli w stanie zidentyfikować ją na podstawie odcisków palców na paragonach, które miała przy sobie w chwili śmierci.
Zabójstwo modelki w USA
Na podstawie owych rachunków uznano, że Rebecca Landrith podróżował przez Indianę i Wisconsin. Do zabójstwa doszło w niedzielę, a w środę zatrzymano domniemanego sprawcę – 28-letniego kierowcę ciężarówki. Wszystko wskazuje na to, że ofiara go znała. W kieszeni kobiety znajdowała się notatka z jego nazwiskiem. Mężczyzna nazywa się Tracy Rollins i został oskarżony o morderstwo i bezczeszczenie zwłok.
Zobacz też:
28-latka powiązano z lokalizacjami, które pojawiły się na paragonach ofiary, za pomocą nagrań wideo z monitoringu i danych z telefonu komórkowego uzyskanych przez policję. Jak donosi portal PhillyVoice, policja miała znaleźć ślady krwi i łuski w pojeździe Rollinsa. Dostrzegła też, że mężczyzna używał wybielacza.
Landrith była finalistką konkursu Miss Manhattan 2014 i America's It Girl Miss Lady Liberty. Brat kobiety powiedział w rozmowie z PennLive, że jego młodsza siostra nie kontaktowała się z rodziną od około 5 lat.