Postawiła płot przed domem. Zagrała sąsiadom na nosie
Pewna mieszkanka Stanów Zjednoczonych postanowiła w dość jasny sposób, pokazać, co sądzi na temat uwag dotyczących jej śmieci. Kobieta postawiła niewielki płot, który z pewnością zszokował jej sąsiadów. Ci poprosili ją o ukrycie koszy.
Właścicielka domu postanowiła odegrać się na sąsiadach
Relacje sąsiedzkie nie zawsze są przyjazne. Jedni decydują się ignorować ich zgryźliwe uwagi, inni próbują się do nich dostosować, a jeszcze inni postanawiają dosadnie pokazać, co o nich myślą. Ten ostatni sposób postanowiła wypróbować kobieta ze Stanów Zjednoczonych.
Pewna właścicielka nieruchomości usłyszała od swoich sąsiadów, że musi utrzymać porządek na swoim pojeździe. Uwaga dotyczyła jej koszy na śmieci, które - jak relacjonuje w sieci - od ponad dekady stoją w tym samym miejscu. Gospodyni usłyszała, że jeśli kubły będą nadal widoczne, sąsiedzi będą zmuszeni zgłosić sprawę odpowiednim służbom. Kobieta zdecydowała się na wymowne rozwiązanie.
Czytaj także: Walczyli z sąsiadami. W końcu znaleźli na nich sposób
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duży dom dla rodziny w cenie kawalerki w Warszawie. Zbudowali go metodą gospodarczą
Jej płot nie wszystkim się podoba
Właścicielka domu postawiła niewielki płot, który w końcu zasłonił kubły. Takiego rozwiązania chyba nie spodziewali się pobliscy mieszkańcy. Dlaczego? Teoretycznie płot spełniał wymagania, które sąsiedzi postawili kobiecie, jednak miał on ważny przekaz skierowany właśnie do skarżących się osób.
W serwisie Reddit opublikowała zdjęcie nietypowego ogrodzenia. Swoim kształtem imituje bardzo nieprzyjemny gest dłoni. Takie ogrodzenie z desek, z pewnością niosło jednoznaczną wiadomość do sąsiadów.
Internauci podziwiają odważną decyzję
Jeden z komentatorów napisał: "To sprawiło, że jeszcze bardziej kocham moich sąsiadów. To trochę wieśniackie mówić ludziom co mogą, a czego nie mogą na swojej posesji", z kolei inny podziwiał śmiały płotek: "Bardzo sprytne". "Wygląda na to, że można wysłać mocną wiadomość, ale ja do tego nie przyłożę palca", "Ciekawe rozwiązanie" - pisali inni.
Znaleźli się też tacy, którzy mieli nieco odmienne zdanie. Według nich to niepotrzebne zaognianie konfliktu.
Czytaj także: Opalała się na tarasie. Sąsiadom puściły nerwy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
