W sieci nie mają konkurencji. Opowiedziały, z czego żyją

Hannah, Katherine i Nadia Capasso mają po 27 lat. Siostry pochodzą z Nowego Jorku i spędzają ze sobą większość czasu. Kobiety nie kryją się z tym, że korzystają z medycyny estetycznej i podejmowały się operacji plastycznych, aby jeszcze bardziej upodobnić się do siebie nawzajem. Chodzi np. o implanty piersi, aby mieć je tej samej wielkości.

Trojaczki działają w sieci i pracują, zdając relacje na żywo z pokonywania kolejnych gier wideo. Ich działalność oraz wygląd wciąż wzbudzają liczne kontrowersje.

Zobacz też: Ma 52 lata i "poluje" na 20-latków. Oto do czego się posuwa

Kobiety łączy wyjątkowa więź, którą potrafią zrozumieć tylko osoby, które posiadają bliźniaka czy bliźniaczkę. W rozmowie z portalem "Truly" Hannah dodała, że wraz z pozostałymi dwiema siostrami od urodzenia wszystko robią razem.

Niektórzy ludzie nazywają nas dziecinnymi, inni niedojrzałymi, jeszcze inni wyzywają nas od głupich - przyznała 27-latka.

Siostry zupełnie nie przejmują się podobnymi uwagami. Przyznają też, że nie chodzą na randki i nie zamierzają być w żadnych związkach, bo do końca życia chcą być razem. Tłumaczą, że oddzielenie się od siebie byłoby czymś nie do zniesienia.

Zobacz też: Poszła do restauracji w "siateczce". Ludzie łapią się za głowy

27-latki mają szczególną pasję, która zmieniła się w sposób na życie. Trojaczki dołączyły do grona internetowych streamerów gier. Wyznają, że tą działką zajmują się głównie mężczyźni, dlatego szybko udało im się zdobyć popularność. Na filmach, które pojawiają się w mediach społecznościowych, występują w dość obcisłych stylizacjach i pełnym makijażu.

Po prostu lubimy się bawić i bawić w przebieranki. Nie robimy tego dla facetów, robimy to dla siebie - podkreśliła Hannah.

Zobacz też: Nie nosi stanika. Oto co słyszy od mężczyzn

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl