Znalazła list z 1886 roku. Jego treść przeraża
Chelsey Brown podzieliła się za pośrednictwem TikToka mrożącą krew w żyłach opowieścią sprzed ponad stu lat. Miłośniczka historii znalazła list, którego treść wprawia w zdumienie. Kobieta chce odszukać potomków zastraszanej rodziny.
TikTokerka znalazła list z 1886 roku o przerażającej treści 
Chelsey Brown mieszka w Nowym Jorku i pasjonuje się historią. Kobieta często zajmuje się poszukiwaniem utraconych rodzinnych pamiątek. Jej ostatnie zadanie okazało się naprawdę niesamowite. Wszystko opowiedziała na TikToku. 29-latka postanowiła odnaleźć potomków rodziny, o której jest mowa w liście.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Odkryła list z końca XIX wieku. Aż trudno uwierzyć, co zostało w nim zawarte
Chelsey wyznała, że podczas czytania znalezionego listu nie wierzyła własnym oczom. Nie sądziła bowiem, że natknie się na tak trudne do przyswojenia informacje. Kobieta wrzuciła nagranie na TikToka, na którym słyszymy niesamowitą historię... planowanego morderstwa.
Ujawniono ( w liście - przyp. red.) usiłowanie zabójstwa z 1886 roku (...). Pewna kobieta, z jakiegoś powodu, groziła, że zabije męża, jego żonę i całą jego rodzinę. Z moich badań wynika, że małżeństwo to miało 10 dzieci - tłumaczy Brown.
Z pozostałej treści listu wynika, że w Boże Narodzenie 1886 roku kobieta zagroziła jego adresatowi, że spowoduje "poważne obrażenia" jego rodziny lub "spali jego dom".
Rozpoczęła poszukiwania potomków zastraszanego małżeństwa
Okazało się, że Chelsey dość szybko poradziła sobie z odnalezieniem potomków rodziny. Z pomocą strony, która pozwala na odnalezienie powiązań w drzewie genealogicznym, natknęła się na krewnego.
To przykład pamiątki, którą chciałbym zwrócić rodzinie. Choć list opisuje dawne dzieje, potomkowie prawdopodobnie uznają tę historię za interesującą - wyznała tiktokerka.
To nie pierwsze tego typu przedsięwzięcie Chelsey. Już wcześniej z pomocą swego ojca, który jest genealogiem, odnalazła potomków rodziny ze starego albumu. Przedmiot z fotografiami zakupiła na pchlim targu. Ciekawość nakazała kobiecie przeprowadzić śledztwo i zwrócić album rodzinie. Dzięki imionom, wraz z pomocą taty, tiktokerka odnalazła krewnych osób z albumu w spisie ludności z lat 30. Po nitce doszła do kłębka i zwróciła pamiątkę we właściwe ręce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: o2pl
