Nowe stawki mandatów dla kierowców. Będzie trzeba słono płacić
Specjalna podkomisja naniosła poprawki do rządowej nowelizacji wprowadzające nowe kary za wykroczenia drogowe. Rządzący chcą znacząco podnieść opłaty.
Kontrola drogowa, mandat, policja
Przypomnijmy, że rząd chciałby, aby od 1 grudnia 2021 roku wszedł w życie nowy taryfikator nakładający na kierowców zauważalnie wyższe kary w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych. Jeśli wystąpi recydywa, czyli kierowca złamie przepis po raz kolejny, obligatoryjnie ma to być mandat od 3 do 5 tys. zł. Inne grzywny mogą sięgnąć nawet do 30 tys. zł.
Chcemy ograniczyć nieodpowiedzialne i groźne zachowania nieokrzesanych kierowców, którzy regularnie, w sposób drastyczny, naruszają zasady bezpieczeństwa, powodując śmierć i zniszczenia na polskich drogach. Nic nie rozzuchwala sprawców bardziej niż bezkarność - mówił Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
To spotkało się z szeroką krytyką kierowców. W środę specjalna podkomisja naniosła poprawki do rządowej nowelizacji, wprowadzającej urealnienie kar po 26 latach. Co ustalono?
Największa dyskusja toczyła się wokół mandatów za przekroczenie prędkości o 30 km/h. Początkowo rząd nalegał, że kierowcy powinni dostawać co najmniej 1,5 tys. zł mandatu od policji. Ostatecznie zmniejszono tę kwotę o połowę i wyniesie ona 800 zł.
Co grozi w takim razie za przekroczenie prędkości o 40 km/h i jeszcze więcej o 50 km/h? Tego jeszcze nie ustalono, ale rząd chce, by za te przekroczenia była progresja, czyli coraz wyższe minimalne kwoty mandatów co 10 km/h.
Kierowcy zapłacą 1500zł za kolizję z obrażeniami ciała. Taki sam mandat grozi nam za jazdę bez uprawnień.
Problem dla recydywistów
Dotkliwe kary spotkają także recydywistów. Tacy kierowcy będą karani stawką dwukrotną niż pierwsze tego typu wykroczenie. Jeśli drugi raz przekroczyłeś prędkość o 30 km/h, zapłacisz nie 800, a 1600 zł, czyli w niektórych przypadkach ponad połowę swojej pensji. Jest jeden pewien warunek. Dany kierowca musi popełnić to samo wykroczenie w przeciągu dwóch lat.
To nie koniec. Karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł będzie podlegać osoba kierująca pojazdem mechanicznym, niestosująca się do zakazu wyprzedzania określonego ustawą bądź znakiem drogowym. Dodatkowo punkty karne będą kasowane dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny. W trakcie jednego wykroczenia dostaniemy maksymalnie 15 punktów.
Zarekomendowano również wprowadzenie poprawki zmieniającej termin wejścia ustawy w życie z 1 grudnia 2021 roku na 1 stycznia 2022 roku. Od tego czasu ma też zacząć obowiązywać rozporządzenie MSWiA, które określi nowe stawki mandatów w taryfikatorze.
