Nie uwierzycie. Tak kiedyś wyglądał Zenek Martyniuk

Zenek Martyniuk na świat przyszedł we wsi Gredele w gminie Orla na Podlasiu. Członkowie jego rodziny byli uzdolnieni muzycznie. Babcia i mama śpiewały, a wujkowie grali w zespołach. Zenek był zatem skazany na muzykę.

Czytaj także: Rosjanki już nie podzielą się informacjami o bliskich. Oto powód

Gdy ukończył ósmą klasę, zaczął występować z zespołami na różnych lokalnych imprezach. Pojawiał się na przyjęciach i akademiach szkolnych. Później jego popularność stopniowo wzrastała. Zenek porywał tłumy, śpiewając w zespole "Akcent".

Wówczas miał zupełnie inną fryzurę niż obecnie. Martyniuk zachwycał bujnymi włosami do ramion (zobacz poniżej). Cóż, nic dziwnego w tym, że miał wiele fanek.

Czytaj także: 500 zł mandatu. Nigdy nie rób przy bankomacie tego, co ta kobieta

Dziś już Zenek Martyniuk ma zupełnie inną fryzurę. Dlaczego zdecydował się na radykalną zmianę? - Z tymi długimi włosami był kłopot, co dwa, trzy dni musiałem być u fryzjera. Modelowałem włosy na szczotkę. Kręciłem na wałki, robiłem balejaże, pasemka. Od paru lat nic nie robię. Boczki i tył króciutko, grzywka trochę podniesiona do góry - wyjaśnił gwiazdor w rozmowie z Wirtualną Polską.

[...] od lat mam jednego fryzjera. W Warszawie na ulicy Wspólnej. To Dima z Nowosybirska. Kiedyś miał swój zakład w Białymstoku, od dobrych kilkunastu lat strzyże w Warszawie. Po każdym wyjściu od niego robię sobie zdjęcia, z przodu, z profilu, z tyłu - lubię mieć włosy dobrze ułożone. W latach 90. miałem długie. Zachodziłem do Dimy ze zdjęciem George’a Michaela albo Dietera Bohlena z Modern Talking i chciałem mieć tak samo obcięte. W 1998 roku Dima zaproponował mi totalną przemianę, fryzurę à la Ricky Martin, zastanawiałem się chyba z godzinę, zanim się zgodziłem. I on z tych długich włosów, obciął mnie na króciutko - dodał artysta.

Czytaj także: Nawet lekarze są zaskoczeni. Ewa Błaszczyk o stanie swojej córki