Rosjanki już nie podzielą się informacjami o bliskich. Oto powód
Jeszcze do niedawna matki, żony, siostry i inne bliskie kobiety z otoczenia rosyjskich żołnierzy wymieniały się informacjami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Teraz krewne zmobilizowanych mężczyzn muszą jednak polegać na sobie. Ich grupa została zablokowana.
Jak informuje niezależna rosyjska strona informacyjna Meduza, grupa zrzeszająca krewne żołnierzy znajdowała się na portalu społecznościowym VKontakte. Ostatecznie przyjętą przez członkinie nazwą była "Rada Żon i Matek".
Przeczytaj także: Rosjanie się przestraszyli. "Władza musiała uspokajać mieszkańców"
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Rozmawiały o zmobilizowanych żołnierzach. Wkroczył prokurator generalny
Liderką "Rady Żon i Matek" była Swietłana Łada-Rusył, była przedstawicielka partii politycznej Wola – rozwiązanej w 2016 roku przez Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej za rzekomą "działalność ekstremistyczną". Grupa została teraz ostatecznie zablokowana, a inicjatorem okazał się sam prokurator generalny.
Przeczytaj także: Łukaszenka komentuje incydent w Polsce. Poszedł do rosyjskiej telewizji
W połowie listopada działaczki Rady – z różnych części Rosji – zebrały się pod kwaterą główną Zachodniego Okręgu Wojskowego w Petersburgu. "Żony i Matki" żądały rozwiązania kłopotów z zaopatrzeniem zmobilizowanych żołnierzy, w tym w umundurowanie.
Przeczytaj także: Generał Putina straszy Ukraińców. To chcą zaatakować Rosjanie
To nie był koniec oczekiwań członkiń grupy. "Żony i Matki" liczyły, że skłonią władze do zbadania przypadków - nielegalnego ich zdaniem - wysyłania poborowych na wojnę. Miały też nadzieję na rozpoczęcie negocjacji z Ukrainą. Po wszystkim dodatkowo zażądały wysłuchania przez Władimira Putina.
Żądanie "Rady Żon i Matek" nie zostało spełnione. Władimir Putin rzeczywiście spotkał się z matkami żołnierzy, jednak przedstawicielki "Rady..." nie dostąpiły zaszczytu spotkania z prezydentem Federacji Rosyjskiej.
Przeczytaj także: Rosjanin nie chciał jechać na wojnę. Strzelił sobie w nogę
Blokada grupy to nie jedyna konsekwencja dla nieprawomyślnych obywatelek. Swietłana Łada-Rusył, czyli liderka, jest obecnie poszukiwana, a ponadto orzeczono zaoczny wyrok pod zarzutem oszustwa.