Partner Katarzyny Glinki zatrzymany na lotnisku. Ma trafić do aresztu

Dla Katarzyny Glinki i jej partnera Jarosława Bienieckiego wakacje na Bałkanach zaczęły się nie najlepiej. Mężczyzna został zatrzymany przez straż graniczną.

Katarzyna Glinka musiała pojechać na wakacje bez partneraKatarzyna Glinka musiała pojechać na wakacje bez partnera
Źródło zdjęć: © AKPA

Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki poznali się w 2018 r. podczas zawodów sportowych. On jest multimedalistą mistrzostw Polski w biegach długodystansowych. Aktorka również ma zamiłowania sportowe. Para niedawno doczekała się potomka, a Bieniecki oświadczył się Glince w romantyczny sposób – na oczach widowni, wchodząc na scenę po spektaklu z jej udziałem. Ale później zaczęły pojawiać się plotki o kryzysie w ich związku.

Kryzys został jednak szybko zażegnany. Teraz para wybierała się na wspólne wakacje na Bałkany. Niestety radość z urlopu zakłócił nieprzyjemny incydent.

Bieniecki został zatrzymany na lotnisku przez straż graniczną. Wydarzenie zrelacjonował na Instagramie:

Nie przypominam sobie, żebym kogoś okradł albo zamordował, ale Straż Graniczna jest nieubłagana: mają "w systemie", że trzeba mnie zatrzymać na 4 dni, bo sąd nakazał dla mnie 4 dni aresztu. Nic nie zrobisz. Nie ma opcji, żebym poleciał lotem, za który zapłaciłem. Dzieciaki mają łzy w oczach, dziewczyny wsiadają do samolotu z maluchami, ale bez przekonania. Generalnie, cytując klasyka, "masakra jakaś!"

Polskie gwiazdy uciekają w ciepłe kraje. Wkrótce może to być niemożliwe

Powód zatrzymania wydaje się banalny. Mężczyzna nie zapłacił mandatu na kwotę 100 zł, o którym podobno nie wiedział.

Minęło półtorej godziny oczekiwania na szczegółowe informacje z Policji i okazało się, że mam niezapłacony mandat, o którym nie wiedziałem, na... 100zł! Serio! Państwo, któremu płacę spore podatki od dwudziestu lat, chce mnie aresztować, bo nie umie mnie znaleźć i poprosić o 100 zł (za cokolwiek, co narozrabiałem).

Katarzyna Glinka też skomentowała sytuację na Instagramie. Na wakacje musiała polecieć sama.

Z jednej strony bardzo to budujące, że nasz rząd tak dba o budżet państwa, ale czy na pewno w taki sposób? Skoro udało się tak szybko ogarnąć ściganie ludzi poprzez aplikację, patrz słynny ostatnio covid, to może takie rozwiązanie byłoby prostsze do wprowadzenia? Zamiast przepełniać więzienia takimi przypadkami jak nasz?

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi