Saszan była jedną z pierwszych polskich influencerek. Mówili o niej "beztalencie"
Saszan została odkryta w internecie. Publikowała covery znanych piosenek w serwisie YouTube. Szybko okazało się, że jest utalentowaną nastolatką. Dziś ma już 28 lat, rzesze fanów, narzeczonego i nowe hity na koncie. Nie zawsze tak jednak było. Odsuwali się od niej przyjaciele i... chłopcy. "Słyszałam, że jestem beztalenciem" - powiedziała Karolinie Sobocińskiej w programie "Obgadane".
Saszan
Saszan zwróciła na siebie uwagę około 2013 roku. Wtedy tworzyła głównie covery znanych piosenek. Jeszcze w tym samym roku podpisała kontrakt z wytwórnią. Sama po latach nazwała się "First Internet Queen", czyli "Pierwszą Królową Internetu".
W programie "Obgadane" wyjawiła Karolinie Sobocińskiej, że nie zawsze było kolorowo. - Byłam naiwna, myślałam, że wszyscy są moimi przyjaciółmi.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Jej słowa zabolały Polaków. Sara James z niczego się nie wycofuje
Słyszałam o sobie, że jestem beztalenciem, mimo że jeszcze niedawno pracowaliśmy razem - mówiła o swoim byłym menedżerze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Saszan była jedną z pierwszych polskich influencerek. Mówili o niej "beztalencie"
Nigdy nie miała chłopaka
Roksana Pindor, bo tak naprawdę nazywa się artystka, zawsze mogła liczyć na wsparcie rodziców. Ci jednak w pewnym momencie zaczęli się o nią martwić. - Byli zaniepokojeni, że nigdy nie byłam w żadnym poważnym związku - wspomina ze śmiechem.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Kto powinien płacić na randce? Naczelna feministka rozwiewa wątpliwości
Saszan spotykała się z chłopakami, ale gdy widziała tzw. "czerwone flagi", rezygnowała. Jej wybrankami byli wówczas koledzy z branży.
Chłopaki, których poznałam, po prostu byli bardzo zachłyśnięci sławą i nie potrafili być przy jednej dziewczynie. Nie byli gotowi na coś stabilnego, coś prawdziwego, coś wartościowego, wszystko to było takie… najważniejsze były imprezy - podsumowała.
Aplikacja randkowa odmieniła jej życie
Dziewczyna długo szukała szczęścia. Postanowiła spróbować na popularnej aplikacji randkowej. Warunki były dwa - żadnych wspólnych znajomych i mundur. W końcu za mundurem panny sznurem, prawda?
[Z mundurem - red.] to był głupi mój wymysł na chwilę - przyznała z uśmiechem artystka.
W końcu jednak pojawił się "ten jedyny". - Bartek jest dla mnie osobą, której mogę w 100 procentach ufać, która jest dla mnie stworzona - powiedziała w programie Saszan.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": Ślązaczka pokazała nagranie z plaży. Pewnej 50-latce puściły hamulce
Teraz planują ślub. 28-latka apeluje do wszystkich szukających drugiej połówki w podobny sposób.
Nie poddawajcie się, bo z pewnością się wam w końcu uda. Obiecuję wam to - powiedziała.
Oglądaj poprzedni odcinek programu "Obgadane": 34-latka z Mazowsza zna cały świat. "Żona była moją sponsorką"
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
