Udawała zaginioną Madeleine McCann. Teraz odgraża się jej rodzicom

Madeleine McCann zaginęła w 2007 roku podczas rodzinnych wakacji w Portugalii, a jej zaginięcie wciąż pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych spraw kryminalnych ostatnich dekad.

Czytaj także: Szok, jak potraktowano Wałęsę na lotnisku. Wydano oświadczenie

Faustyna opisała swoje spotkanie z rodzicami Madeleine, podczas którego odmówili oni przeprowadzenia testów DNA. "Kate była smutna i przestraszona, Gerry przyszedł później. Jestem emocjonalnie zdruzgotana" - relacjonowała Julia. Rodzice Madeleine nie wierzą w jej twierdzenia, co doprowadziło do eskalacji konfliktu.

Jak donosi "Plotek", rodzice Madeleine, zmęczeni ciągłymi oskarżeniami i działaniami Julii, zdecydowali się zablokować ją na oficjalnym koncie poszukiwawczym córki. Pomimo braku dowodów potwierdzających jej twierdzenia, Julia nadal publicznie atakuje rodzinę McCannów, co wywołuje coraz większe oburzenie.

Czytaj także: IMGW wydał komunikat. Polacy, szykujcie się

Szwajcarscy specjaliści z firmy Ava-X dokonali analizy zdjęć Julii Faustyny i zaginionej Madeleine McCann. Eksperci twierdzą, że w 90 proc. Julia nie może być Madeleine, co oznacza, że test DNA nie jest konieczny. Dzięki nowoczesnemu oprogramowaniu przeanalizowano porównanie twarzy, które wykazało istotne różnice.

Detektywka Fia Johansson, wspierająca Julię, zabrała ją do USA, aby przeprowadzić testy psychologiczne. Jednak kolejne wyniki potwierdzają hipotezy specjalistów o braku dopasowania do Madeleine. Wątpliwości wokół tożsamości Julii rodzą nie tylko kontrowersje, ale również groźby, jakie otrzymuje Faustyna.

Pomimo wyników analizy, Julia wciąż nie poddaje się — kontynuuje walkę o prawdę w mediach społecznościowych. Konflikty z rodzicami Madeleine przyciągają uwagę mediów, choć dowody zebrane do tej pory nie potwierdzają jej roszczeń o byciu zaginioną dziewczynką.

Czytaj także: Komentują "nową" fryzurę Rutkowskiego. "Przegrałeś"