Madeleine McCann zaginęła w maju 2007 roku, a śledczy nadal nie odnaleźli śladu życia ani ciała dziewczynki. Głównym podejrzanym w sprawie od pewnego czasu jest obywatel Niemiec - Christian B. Teraz tamtejsze służby mają nową teorię ws. 54-letniego pedofila. Czy będzie przełom w poszukiwaniach?
Policja poszukuje dysków twardych i nośników pamięci, na których mogą znajdować się zdjęcia zaginionej przed laty Madeleine McCann. Według portugalskich źródeł, podejrzany Christian B. zbierał te materiały jak "trofea".
Policja badająca zniknięcie Madeleine McCann przeszukuje zbiornik wodny w południowej Portugalii. Wcześniej wyłowiono stamtąd "dziwne" plastikowe worki. Teraz śledczy ujawnili, czy udało znaleźć się coś więcej i czy najsłynniejsza sprawa zaginięcia zostanie w końcu rozwiązana.
Madeleine McCann to bohaterka prawdopodobnie najgłośniejszego zaginięcia na świecie. Przedstawiciele niemieckiej prokuratury podejrzewają, że za porwanie dziewczynki odpowiada Christian Brueckner. Opinia publiczna poznała treść listu, który napisał z więzienia.
Los Madeleine McCann pozostaje nieznany. Kilkuletnia Brytyjka zaginęła w trakcie wakacji, które spędzała z rodzicami i ich znajomymi w Portugalii. Nieoczekiwanie para emerytów znalazła coś, co może być cenną wskazówką w poszukiwaniach dziewczynki.
Trudno o sprawę, która miałaby większy rozgłos niż zaginięcie Madeleine McCann. Mimo że od tajemniczego zniknięcia Brytyjki minęło już 16 lat, wciąż nie ustają próby odkrycia, co ją spotkało. Teraz odbyły się kolejne poszukiwania – czy przyniosły efekty?
Mundurowi włączyli kolejny rejon w trwające od lat poszukiwania Brytyjki Madeleine McCann. Tym razem będą się przyglądać zbiornikowi Barragem do Arade, zlokalizowanemu 50 km od Algarve, w którym przed laty zaginęła 3-letnia Madeleine.
Kilka tygodni temu w polskich i zagranicznym mediach zrobiło się bardzo głośno o Julii Faustynie Wendell, która przekonywała, że może być zaginioną Madeleine McCann. Testy DNA zaprzeczyły tym twierdzeniom. W sprawie Polki pojawiły się nowe fakty.
O Juli Wendell od dłuższego czasu huczały zagraniczne media. Polka pojawiała się w amerykańskiej telewizji, gdzie twierdziła, że jest zaginioną dziewczynką. Ostatecznie jednak testy DNA zaprzeczyły temu twierdzeniu i wykazały, że Julia jest w 100 proc. Polką. Kobieta przeprosiła rodziców Madeleine.
O Julii z Wrocławia, która podawała się za zaginioną Madeleine McCann mówił cały świat. Wyniki badań DNA udowodniły jednak, że wcale nie jest zaginioną przed laty dziewczynką. Teraz portal "Daily Mail" ustalił, iż to nie pierwszy taki mocny wybryk ze strony 21-latki.
"Polska Madeleine McCann", czyli Julia Wandelt, przeprowadziła testy DNA, który miały ustalić jej pochodzenie. Wyniki są już dostępne, o czym poinformowała samozwańcza detektyw Fia Johansson. "W końcu znamy prawdę" - napisała na Instagramie.
Prywatna detektyw, określająca się mianem "perskiej medium", Fia Johansson, ogłosiła, że ma pełnomocnictwo nad Julią Wendell. 21-latka z Polski twierdzi, że jest zaginioną 15 lat temu Madeleine McCann. Johansson podkreśla, że jej moc decydowania o Julii jest "dobrą wiadomością".
Reporter z TikToka, Chris Chandler, był pierwszą osobą, która przeprowadziła wywiad z Julią Wendell, kiedy ta założyła profil na Instagramie o nazwie "Iammadeleinemccann". I... ma zastrzeżenia co do jej historii. Jego zdaniem dziewczyna mogła wszystko ukartować, by zwrócić na siebie uwagę i... zostać piosenkarką.
Julia Wendell to Polka, o której zrobiło się głośno, gdy ogłosiła, że jest zaginioną Madeleine McCann. Choć są to jedynie przeczucia dziewczyny, miała poddać się testom DNA, by poznać prawdę o swoim pochodzeniu. Wyznała też, co sprawiło, że zaczęła kwestionować swoje pochodzenie.
Julia Faustyna Wendell, podająca się za zaginioną Madeleine McCann, wystąpiła w amerykańskim programie "Dr. Phil". Po wysłuchaniu jej wersji historii głos zabrali eksperci, którzy nie kryli wątpliwości.
O Julii Wendell jest już głośno nie tylko w Polsce i Wielkiej Brytanii, lecz niemal na całym świecie. Polka, która podejrzewa, że może być Madeleine McCann, wystąpiła w kultowym programie. Przy okazji zwróciła się wprost do matki zaginionej dziewczynki.
Cała Polska śledzi historię Julii Faustyny, która twierdzi, że może być zaginioną Madeleine McCann. Młoda kobieta zdecydowała się nawet na oddanie próbki swojego DNA do analizy porównawczej. Istnieje jednak dowód, że Polka nie jest zaginioną Brytyjką.
Julia Faustyna, podająca się za zaginioną przed laty Maddie McCann nie daje mediom odpocząć. Czy taki stan potrwa jeszcze długo? Jej mentorka - Fia Johansson poinformowała, że dziewczyna dostała przedprocesowe pismo od prawnika z prośbą o zaprzestanie działań.