Zima 2025. Meteorolodzy ostrzegają

• La Niña i wir polarny mogą wpłynąć na zimową pogodę.
• Możliwe intensywne napływy arktycznego chłodu do Europy.
• Styczeń może przynieść częstsze opady śniegu i mrozy.

W naszym kraju trwa obecnie fala upałów. Meteorolodzy jednak już teraz analizują prognozy na zimę 2025. Jak informuje portal Severe Weather Europe, tej zimy kluczową rolę w kształtowaniu warunków atmosferycznych mogą odegrać dwa silne zjawiska: chłodna anomalia La Niña rozwijająca się nad wodami Pacyfiku oraz osłabiony wir polarny, który zwykle działa niczym tarcza powstrzymująca arktyczne mrozy.

Jak podkreśla serwis "Wprost", gdy oba czynniki wchodzą do gry jednocześnie, pogoda potrafi zaskoczyć – nie tylko intensywnością zimy, ale też jej nieprzewidywalnym przebiegiem. Czy Europa musi szykować się na atak mrozu, czy raczej na pogodową huśtawkę? La Niña może prowadzić do ostrych mrozów w Kanadzie i USA.

W Europie jej wpływ jest mniej przewidywalny, ale w połączeniu z osłabionym wirem polarnym może zwiększyć ryzyko napływu zimnego powietrza. Choć prognozy na wiele tygodni do przodu niosą ze sobą dużą dozę niepewności, scenariusz chłodniejszej i bardziej śnieżnej zimy niż w ostatnich latach nie jest wykluczony.

Według analiz Severe Weather Europe, na które powołuje się serwis "Wprost", wir polarny w tym sezonie będzie słabszy niż średnia z ostatnich trzech dekad. To oznacza większe szanse na mroźne epizody i opady śniegu. Szczególnie styczeń może przynieść temperatury bliskie normie, ale z częstszymi chłodnymi incydentami.

Współwystępowanie La Niña i osłabionego wiru polarnego może prowadzić do częstszych niż zwykle opadów śniegu i ujemnych temperatur. Eksperci przewidują, że zima 2025 może być bardziej surowa niż w ostatnich latach.