Boniek pokazał nagiego wnuka. W sieci zawrzało po tym wpisie
Zbigniew Boniek słynie z licznych kontrowersji na Twitterze. Jednak takiego wpisy w jego wykonaniu nikt się nie spodziewał. Zamieścił bowiem w internecie wideo, na którym pokazuje kompletnie nagiego wnuka. Na byłego piłkarza spadła ogromna krytyka.
Zbigniew Boniek wrzuca wideo z nagim wnukiem
Czasami ciężko zrozumieć zachowanie Zbigniewa Bońka na Twitterze. Wydaje się, że jedna z najbardziej wpływowych osób w europejskim futbolu powinna mieć odrobinę wyczucia. Jednakże prezes PZPN często jest autorem ogromnego zamieszania w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Tomasz Lis o Zofii Noceti-Klepackiej
Często Boniek rozśmiesza swoimi wpisami. Czasami decyduje się na zaczepienie innych osób. Natomiast wideo z kompletnie nagim wnukiem, który gra w piłkę to już materiał, którego nikt się nie spodziewał. Nie dziwią więc reakcje internautów pod tym materiałem.
"Narodowy Model..." - podpisał wideo Zbigniew Boniek.
Na ponad 20-sekundowym nagraniu możemy zobaczyć rozebranego wnuka Zbigniewa Bońka, który gra w piłkę na podwórku. Zaledwie kilkanaście minut wystarczyło, aby pod wideo pojawiły się setki negatywnych komentarzy.
"Rozumiem dumę z wnuka, ale dla jego dobra proszę to usunąć" - napisał Samuel Pereira, szef portalu Tvp.info.
Zobacz także: Lexy kpi z Natsu
"Panie prezesie: nie, nie, nie! Żaden lans w mediach społecznościowych nie tłumaczy robienia dziecku krzywdy. A tym jest właśnie publikowanie takich nagrań, dla tysięcy, a może i milionów obcych oczu. Proszę sobie wyobrazić, że za kilkanaście lat ktoś to już nastolatkowi wyciągnie..." - skomentowała Sylwia Czubkowska, redaktorka prowadząca SpidersWeb+.
"Narodowym modelem to może być Zbigniew Boniek. Może pobiegałby pan z wnukiem, jak pana Bozia stworzyła? Oglądałabym. Dziecko trzeba chronić, trzeba myśleć i dbać o jego prywatność. Filmik śliczny do albumu rodzinnego, nie na TT. Aż dziwne, że algorytm nie zablokował" - napisała Dorota Zawadzka, jako Super Niania.
"Popisał się pan, jak Polska ze Słowacją" - skwitował Marcin Dobski z Salonu24.pl.
Natomiast na żadną odpowiedź nie zdecydował się Zbigniew Boniek. Możemy się jednak spodziewać, że z czasem prezes PZPN odniesie się do tego zamieszania. Szczególnie że samo wideo oraz screeny wideo zaczynają rozprzestrzeniać się we wszystkich polskich mediach.
Zobacz także: Brodnicka ostro o Lil Masti
