Od dłuższego czasu Marcin Najman i Zbigniew Boniek toczą ze sobą dyskusję za pośrednictwem mediów społecznościowych. Były piłkarz szczególnie chętnie zaczepia "El Testosterona" w sieci. Podchwycili to internauci, którzy zaproponowali im sportowy pojedynek. Okazuje się, że do takiego dojdzie. Obaj poinformowali o tym z dozą tajemniczości.
Legenda futbolu Zbigniew Boniek i "Cesarz polskich freak fightów" Marcin Najman od dłuższego czasu dogryzają sobie w mediach społecznościowych. Teraz postanowili w końcu doprowadzić do sportowej konfrontacji. Padł pomysł ze ściganiem na torze żużlowym, ale prawdopodobnie arena rywalizacji będzie nieco inna. I nie chodzi tu o oktagon.
Sobotnie losowanie grup Euro 2024 wywołało sporo emocji wśród czołowych przedstawicieli polskiego futbolu. O kąśliwy komentarz pokusił się również Zbigniew Boniek. Legendarny piłkarz w swoim krótkim wpisie nawiązał do niedawnych słów wiceprezesa PZPN Henryka Kuli, który szans na awans do mistrzostw Europy wypatrywał w przychylności niebios.
Piłkarze reprezentacji Polski zakończyli rok zwycięstwem w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0). Styl gry Biało-Czerwonych nie rzucił na kolana, a w sieci zaroiło się od komentarzy kibiców i ekspertów. Głos zabrał m.in. Marcin Najman, który przy okazji zaczepił Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN niedługo później mu odpowiedział.
Wielu kibiców przecierało oczy ze zdumienia, gdy oficjalnie podano skład kadry na piątkowy mecz z Czechami. Do grona zaskoczonych osób zalicza się też Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN krótko skomentował zestawienie Polaków, a jego wpis idealnie wpasowuje się w internetową dyskusję, która toczy się w serwisie X.
W niedzielny wieczór na kanale Prawda Futbolu Zbigniew Boniek wyraził swoje zdanie na temat sytuacji Kanału Sportowego. Były prezes PZPN najwięcej uwagi poświęcił nowemu udziałowcowi projektu, Maciejowi Wandzlowi, przypominając głośny medialny spór, do którego doszło między oboma panami.
Zbigniew Boniek udzielił wywiadu portalowi polsatsport.pl, w którym pojawił się wątek, będący plamą na jego honorze. Chodzi o czasy, kiedy był selekcjonerem reprezentacji Polski.
Zbigniew Boniek ponownie rozpalił internet. Były prezes PZPN po raz kolejny skorzystał z okazji, by wbić szpilkę w ministra edukacji Przemysława Czarnka. Tym razem wykorzystał do tego wpis Władysława Kosiniaka-Kamysza.
W poniedziałkowy ranek media w Polsce obiegła wieść o skandalu, do którego doszło na zgrupowaniu reprezentacji U-17. Czterech młodzieżowców zostało przyłapanych na piciu alkoholu. Piłkarze zostali wydaleni z kadry, a sprawę skomentował były prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
Zbigniew Boniek był w niedzielę gościem Kanału Sportowego w programie "Loża Piłkarska", a rozmowę zaczął od tego, że się nie wyspał. Dlaczego? Spowodował to Marcin Najman.
Były prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierz Greń w swoich mediach społecznościowych ogłosił, że już wkrótce rusza sprzedaż jego książki. Zgodnie ze swoim tytułem ("Tajemnice polskiego futbolu"), pozycja ma obnażyć nieznane dotąd tajemnice polskiego futbolu, a także przedstawić nieznane fakty na temat wpływowych osobistości, takich jak np. Zbigniew Boniek.
Zbigniew Boniek słynie z aktywności w mediach społecznościowych. W okresie powyborczym były prezes PZPN często komentuje aktualne wydarzenia, nierzadko wbijając szpilki swoim medialnym oponentom. W poniedziałek postanowił zadrwić z polityka Zjednoczonej Prawicy, Janusza Kowalskiego.
Zbigniew Boniek był w przeszłości selekcjonerem reprezentacji Polski. Biało-Czerwonych poprowadził w pięciu meczach i nie ustrzegł się wpadek. Do jednej z nich w żartobliwy sposób nawiązał w mediach społecznościowych. W ten sposób odpowiedział na słowa Adama Buksy przed meczem z Mołdawią.
Zbigniew Boniek po zakończeniu swojej dziewięcioletniej kadencji na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej nie może narzekać na nudę. A co z emeryturą?
Marcin Najman 28 października znów wejdzie do oktagonu. Na Clout MMA 2 jego rywalem będzie Piotr "Lizak" Lizakowski. Głos w sprawie tej walki i ewentualnego zwycięstwa Najmana zabrał Zbigniew Boniek. I zrobił to w swoim stylu.
Zbigniew Boniek zapisał się w historii polskiego sportu jako jeden z lepszych piłkarzy. 67-latek pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciem, z którego wynika, że w przyszłości sukces w futbolu może odnieść jego potomek.
Tak złej atmosfery wokół polskiej piłki nie było od dawna. PZPN pod nowymi władzami prezentuje się zdecydowanie gorzej pod względem komunikacyjnym, a do tego wyniki nie pomagają. Rozwiązanie tej sytuacji znalazł Marcin Najman. Ojciec chrzestny polskich freak fightów wystosował specjalny apel.
Zbigniew Boniek był gościem poniedziałkowego programu "Moc Futbolu" na Kanale Sportowym. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zaskoczył swoją opinią na temat jednego z reprezentantów kraju.