Jako pierwsi na ulicę wyjdą nauczyciele z Krakowa, potem z Gdańska, Wrocławia i reszty dużych miast. ZNP zapowiada, że manifestacje będą odbywać się co miesiąc. Mają one przypominać o trwającym strajku nauczycieli.
Zapowiadany na dziś początek włoskiego strajku nauczycieli został przesunięty na kolejny tydzień. Sami nauczyciele nie mają złudzeń: ich działania nie będą spektakularne, być może nie zostaną nawet zauważone. Nie chcą jednak powtórki z kwietnia, gdy okazało się, że działania protestacyjne nie przyniosły w zasadzie żadnych korzyści.
Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda rozmawiała z Jarosławem Kaczyńskim na temat sytuacji w oświacie. Według informacji WP, małżonka prezydenta zwróciła prezesowi PiS uwagę na niskie pensje nauczycieli. Kaczyński miał odpowiedzieć: – Na spełnienie postulatów ZNP nie ma pieniędzy.
Rząd nie zgodził się w niedzielę wieczorem na propozycje ZNP i Forum Związków Zawodowych. Rozpoczyna się więc strajk nauczycieli. To największy protest środowiska nauczycielskiego od 1993 r.
- Łatwiej byłoby, gdyby Agata Kornhauser-Duda porozmawiała ze swoim mężem - mówi Wirtualnej Polsce Agata Adamek, nauczycielka, która prowadzi protest głodowy w Małopolskim Kuratorium Oświaty. To odpowiedź na informacje o wizycie pierwszej damy w jednym z krakowskich liceów. Prezydentowa miała osobiście namawiać nauczycieli do rezygnacji ze strajku.
Prof. Jan Tadeusz Duda, wykładowca akademicki, ojciec prezydenta, poparł postulaty nauczycieli. - Nauczyciele wypełniają swoją pracę z dużym poświęceniem. Mają poczucie służby i należą im się godne zarobki - podkreśla profesor.