Wojciech Kulik
Wojciech Kulik| 

Sprzedano pierwszą na świecie myszkę komputerową. Cena zwala z nóg

34

Choć trudno może być w to uwierzyć, pierwsza myszka komputerowa powstała zaledwie 55 lat temu. Teraz, nieco ponad pół wieku później, znalazł się ktoś, kto zdecydował się zapłacić za ten symbol komputerowej rewolucji prawdziwą fortunę – kilkanaście razy więcej niż wynosiła kwota wywoławcza.

Sprzedano pierwszą na świecie myszkę komputerową. Cena zwala z nóg
Aukcja - pierwsza myszka komputerowa (Pexels, Ekaterina Bolovtsova)

Pierwsza myszka komputerowa została zaprezentowana w 1968 roku. Pokazał ją światu sam wynalazca – Douglas Engelbart – który pracował nad nią wówczas już od kilku lat. Przedstawione przez niego urządzenie od góry przypomina nawet gryzonie, z których korzystamy obecnie, ale od spodu wygląda zupełnie inaczej. Nie ma czujnika laserowego lub optycznego ani nawet kulki, lecz dwa metalowe koła, które umożliwiały poruszanie kursorem po ekranie: w pionie i poziomie.

W przeciwieństwie do prototypu z jednym, pokazana w 1968 roku myszka miała trzy przyciski. Co więcej, aby zapewnić jej dodatkową funkcjonalność, innowator dołączył do zestawu jeszcze mini-klawiaturę z 5 klawiszami, umożliwiającymi uzyskanie łącznie 31 różnych kombinacji – dość, by objąć wszystkie litery naszego alfabetu albo pokryć najważniejsze komendy do szybkiej ich aktywacji.

Właśnie taki zestaw złożony z wczesnej wersji myszki i mini-klawiatury trafił na licytację w domu aukcyjnym RRAuction. Wystawił go David A. Potter, który nabył urządzenia w trakcie pracy jako członek pionierskiego zespołu badawczego w SRI International, na którego czele stał właśnie Douglas Engelbart. Na sprzęcie widać ślady użytkowania, ale to tylko dodaje mu charakteru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy warto kupić mysz Logitech MX 3S

Za blisko 180 tysięcy dolarów została sprzedana pierwsza myszka komputerowa wystawiona na tę aukcję. Dokładnie: 178 936 dolarów – tyle zapłacił zwycięzca za opisywany zestaw myszka + mini-klawiatura. Tym samym stał się posiadaczem prawdziwej technologicznej perełki i swego rodzaju symbolu rozwoju branży komputerowej.

Kwota niespełna 180 tysięcy dolarów jest o zdecydowanie wyższa od wywoławczej. Ta ostatnia wynosiła jedynie 15 tysięcy dolarów. Z drugiej strony jednak nie można się dziwić tak wysokiej sumie: raz, że myszka stanowi jeden z najważniejszych elementów rewolucji komputerowej, a dwa – tych oryginalnych urządzeń pozostało już naprawdę niewiele.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić