Odkrycie 2800 m pod powierzchnią morza. Naukowcy znaleźli wylęgarnię
W świecie naukowców ta historia to najlepszy dowód, że nie warto się zrażać za pierwszym podejściem. Statek badawczy Falcor z załogą odkrył "żłobek" ośmiornic u wybrzeży Kostaryki. Jak się okazuje - ośmiornice w tym miejscu znaleziono już w 2013 roku. 10 lat później wyjaśniono - przybywają tutaj, żeby wysiadywać jaja.
Naukowcy wrócili w to miejsce po 10 latach
Odkrycie to jest na tyle znamienne, że to dopiero trzecia taka "aktywna głębinowa wylęgarnia ośmiornic" na świecie. Odkryli ją naukowcy na pokładzie statku badawczego Falcor należącego do Schmidt Ocean Institute. Według nich to ośmiornica gatunku Muusoctopus, czyli z rodzaju małych i średnich ośmiornic, które nie posiadają charakterystycznego dla tych mięczaków worka wypełnionego atramentem.
Zespół badawczy nazwał to miejsce Dorado Outcop. Naukowcy mieli tam widzieć setki ośmiornic i być świadkami wykluwania się ich młodych, co przy okazji obaliło pogląd, że miejsce to jest nieprzyjazne rozwojowi młodych ośmiornic.
Po raz pierwszy odkryto je w 2013 roku. Wówczas naukowcy zaobserwowali, że samice zbierają się razem w jednym miejscu, żeby wspólnie wysiadywać jaja. Wówczas jednak nie zaobserwowano, żeby którykolwiek z zarodków się rozwinął, przez co naukowcy uznali, że warunki nie są odpowiednie dla potomstwa ośmiornic.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykłe stworzenie na dnie oceanu. Kałamarnica odkryta ponad 6 km pod wodą
Powrót do głębin 10 lat później
Ekspedycję powtórzono 10 lat później. 19-dniową wyprawą dowodzili dr Beth Orcutt z Bigelow Laboratory for Ocean Sciences i dr Jorge Cortes z Uniwersytetu Kostaryki.
Podczas wyprawy naukowcy wykorzystali podwodnego robota ROV SuBastian do obserwacji podwodnych terenów i małych ośmiornic.
Odkrycie nowego aktywnego żłobka ośmiornic ponad 2800 metrów pod powierzchnią morza w wodach Kostaryki dowodzi, że wciąż jest wiele do odkrycia na temat Oceanu Spokojnego - przyznała dr Jyotika Virmani ze Schmidt Ocean Institute.
Badania te są o tyle ważne, że wody te nie są obecnie chronione przed działalnością człowieka. Naukowcy ustalają, czy nie powinno się to zmienić.
W ekspedycji uczestniczyła duża liczba lokalnych naukowców i studentów, co przyspieszy naszą zdolność do badania głębokich regionów. Informacje, próbki i obrazy są ważne dla Kostaryki, aby pokazać jej bogactwo i zostaną wykorzystane do badań naukowych oraz działań informacyjnych w celu podniesienia świadomości tego, co mamy i dlaczego powinniśmy to chronić - zaznaczył dr Jorge Cortes.
