Tajemnicze stworzenie z głębin. Miało w brzuchu swój ostatni posiłek

Bez trudu może połknąć ofiarę wielkości kałamarnicy. Tajemnicze stworzenie w głębinach oceanu to połykacz (Eurypharynx pelecanoides). Naukowcy po raz pierwszy w historii zaobserwowali zwierzę z upolowaną wcześniej ofiarą w brzuchu.

Połykacz z pełnym brzuchem w oceanie.Połykacz z pełnym brzuchem w oceanie.
Źródło zdjęć: © Twitter | @SchmidtOcean
oprac.  NGA

Naukowcy z Schmidt Ocean Institute chcieli zbadać dużą grupę ośmiornic w Dorado Outcopu (Kostaryka). W trakcie ekspedycji zauważyli jednak dziwne stworzenie o zniekształconym ciele na głębokości ok. 2 tys. metrów.

Połykacz przypłynął do kamery, a następnie oddalił się i znikł w ciemnościach oceanu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagle wypłynął z głębi

Obserwację samego połykacza można uznać za duże osiągnięcie i szczęście naukowców, bowiem – jak zauważa portal Live Science – są one rzadkimi okazami. Do tej pory udało się je dostrzec w głębokich wodach zaledwie kilkanaście razy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić realme 11 Pro+?

Obserwacja w okolicy Kostaryki jest wyjątkowa z uwagi na to, że połykacz pojawił się przed kamerą z wcześniej upolowaną ofiarą w brzuchu.

Te ryby głębinowe charakteryzują się obecnością bardzo dużej i pojemnej jamy gębowej.

Połykacze mogą jednym haustem pochłonąć stworzenia wielkości kałamarnicy. Wyjątkowe zdolności ryby zostały w końcu potwierdzone przez naukowców, którzy pierwszy raz w historii zaobserwowali połykacza z wypełnionym żołądkiem.

Jest to coś, co zwykle można zobaczyć tylko w podręcznikach. Zobaczenie połykacza z pełnym brzuchem było wisienką na torcie – zauważa biolog dr Diva Amon, która uczestniczyła w ekspedycji.

Nie udało się potwierdzić, jaki posiłek miał w swoim brzuchu połykacz. Kształt sugeruje, że mogła to być kałamarnica, choć nie można wykluczyć roju krewetek.

Warto też podkreślić, że te niepozorne stworzenia są zdolne do pochłonięcia sporej ilości wody, by zwiększyć swój rozmiar i odstraszać drapieżników. To swego rodzaju mechanizm obronny.

Połykacze nie są szczególnie utalentowanymi myśliwymi – zauważa Live Science. Używają bioluminescencji do wytworzenia czerwonego światła, którego zadaniem jest zainteresowanie potencjalnej ofiary. Kiedy ta zbliży się do stworzenia, zostaje połknięta.

Schmidt Ocean nie informuje, w jaki sposób obserwacja zostanie wykorzystana do dalszych celów naukowych. Stworzenie właściwie na kilka chwil zjawiło się przed kamerą, nie zostało zatem schwytane przez członków ekspedycji.

Można więc stwierdzić, że choć było to historyczne spotkanie, należy je traktować jako "zwyczajne".

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"