Ten trik może przydać się w podróży. Wystarczy udawać... ciążę
Jedna z użytkowniczek TikTik-a pochwaliła się, jak oszukała pracowników linii lotniczej. By wnieść do samolotu dodatkowy bagaż udawała, że jest w ciąży. To już nie pierwsze tego typu wideo na jej profilu.
Ashlin uważa, że udawanie ciąży w samolocie pomaga zaoszczędzić na dodatkowym bagażu
Ashlin prowadzi profil o nazwie "miniadventures". Obserwuje ją prawie 170 tys. osób. Na jej koncie można zobaczyć mnóstwo filmów z poradami na temat podróży samolotem, ale też minivanem.
Udawała, że jest w ciąży
Jakiś czas temu opublikowała wideo, na którym widać, jak zakłada plecak-worek nie na plecy, a na klatkę piersiową, a następnie ukrywa go pod bluzą.
Dzięki temu trikowi, nie tylko udało jej się wnieść do samolotu taniej linii dodatkowy bagaż podręczny. Dostała też pierwszeństwo wejścia na pokład. Pod tamtym postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niektórzy nazywali ją geniuszem, inni oszustką.
Jak przeszła przez kontrolę bezpieczeństwa?
W zupełnie nowym wideo Ashlin postanowiła odpowiedzieć na jeden z komentarzy.
"Jak udało ci się z tym przejść przez skanery podczas kontroli bezpieczeństwa?" - spytała jedna z użytkowniczek.
Na opublikowanym 8 grudnia wideo Ashlin tłumaczy, że wypełniła plecak-worek dodatkowymi ubraniami, a następnie założyła go na klatkę piersiową i przykryła bluzą.
"Kontroli bezpieczeństwa nie interesuje, ile masz sztuk bagażu, tylko co jest w środku" - wyjaśniła Tiktokerka.
Faktycznie, to obsługa linii lotniczej sprawdza liczbę sztuk bagażu przed wejściem na pokład. Jeśli ktoś ma przy sobie więcej niż jeden dopuszczalny w taniej linii bagaż, to obsługa zazwyczaj prosi o jego schowanie. W sytuacji gdy bagaż jest za duży lub za ciężki, to wówczas pobierana jest dodatkowa opłata od pasażera.
