Trik zmieniający życie w podróży. Już zawsze będziesz tak robić

Ciasne siedzenia w samolotach tanich linii są niewygodne i często powodują bóle pleców. Podobnie jest w przypadku długiej jazdy samochodem. Okazuje się, że istnieją sposoby na zminimalizowanie negatywnego wpływu, jaki długie podróże wywierają na nasze kręgosłupy.

Laura Coleman, która specjalizuje się w łagodzeniu bólu pleców i leczeniu urazów, powiedziała swoim obserwatorom na Instagramie, że nie muszą kupować przed podróżą specjalnych urządzeń do łagodzenia bólu pleców. Wystarczy jeden prosty i tani trik.

Oto coś, co mówię moim klientom, kiedy podróżują lub wsiadają do samochodu: Weź dwie piłki tenisowe i włóż je do skarpety. Weź tę skarpetę, połóż ją na środku pleców - opowiada w nagraniu w mediach społecznościowych.

Na wideo Laura zademonstrowała, jak używa "urządzenia" w fotelu samochodowym, ale powiedziała, że zaleca takie rozwiązanie również podczas podróży samolotem.

Czytaj też: Dlaczego nie wolno przesiadać się do pustego rzędu w samolocie?

Jak przyznała, wszyscy, który radzi to rozwiązanie, pytają o jedno - w którym miejscu konkretnie umieścić piłki.

Laura wyjaśnia, że nie ma znaczenia, gdzie. Ważne, by było to w przestrzeni pomiędzy łopatkami, a górną częścią bioder. Co jakiś czas wystarczy nacisnąć ciałem na piłki, by wbiły się w plecy.

To pomaga rozluźnić środek pleców, który staje się bardzo napięty, jeśli utkniesz w pozycji siedzącej, szczególnie podczas długiej podróży, a zwłaszcza w samolocie - dodała.

Rada została dobrze przyjęta przez obserwujących Laurę, a wideo polubiono już prawie 39 tys. razy. "Niesamowite! To bardzo pomaga", "Świetny pomysł - sprawdziłem i działa", "Ten trik zmienił moje życie" - piszą internauci. Inni żartobliwie sugerują, że piłki przydadzą się na wkurzających pasażerów - "żeby ich walnąć" - czytamy w komentarzach.

Czytaj też: Koszmar w Londynie. Stewardesa zmarła nagle po wylądowaniu samolotu