Jest budżet na 2016 r. Posłowie sami bili sobie brawo
Posłowie uchwalili ustawę budżetową w nocy z piątku 29 stycznia na sobotę 30 stycznia.
Budżet zakłada maksymalny deficyt w wysokości 54,7 mld zł. Dochody państwa są przewidziane w wysokości 313,7 mld zł, a wydatki 368,5 mld. Wzrost PKB ma wynieść 3,8 proc., średnioroczna inflacja 1,7 proc., a deficyt sektora finansów publicznych 2,8 proc. PKB.
- Dochody budżetowe zostaną w pełni zrealizowane i Polska wejdzie suchą nogą w rok 2017 – powiedział Paweł Szałamacha.
Najważniejsze dla dochodów budżetu będzie miał podatek bankowy. Ustawa o podatku bankowym wchodzi w życie od 1 lutego i zakłada opodatkowanie aktywów banków i instytucji finansowych.
Za ustawą głosowało 236 posłów, przeciwko 207. Od głosu wstrzymało się 3 posłów. Podczas nocnych obrad Sejm przyjął ponad 20 poprawek, wszystkie były zgłoszone przez PiS. Część z nich zmniejsza budżet przeznaczony dla Rzecznika Praw Obywatelskich (o 4,6 mln), NIK (o 6,5 mln) i Krajowe Biuro Wyborcze (o 3,8 mln). Przeszła natomiast poprawka dotycząca rezerwacji celowej na organizację Światowych Dni Młodzieży w kwocie 15 mln zł.
*PiS bił sobie brawo. *Po ogłoszeniu wyniku głosowania posłowie parti, włącznie z premier Beatą szydło, wstali i zaczęli klaskać.
