Wojtek jako mały niedźwiadek został przygarnięty wiosną 1942 roku przez Armię Andersa, która maszerowała z Iranu do Palestyny. Wraz z 22 kompanią zaopatrywania artylerii przeszedł cały szlak bojowy jednostki. Szybko został ulubieńcem żołnierzy i bohaterem niezliczonych anegdot. Podczas bitwy pod Monte Cassino miał nawet nosić skrzynie z amunicją. Kiedy jednak wojna się skończyła czekał go smutny los. Oto co stało się z Wojtkiem po 1945 roku.
Tatrzański Park Narodowy, dzięki pomocy Unii Europejskiej, kupił cztery obroże telemetryczne dla niedźwiedzi. Dwie z nich dodatkowo mają kamery. Dzięki rozwiązaniu będzie można monitorować zachowanie tych zwierząt, które wzbudzają największy niepokój, pojawiając się na popularnych szlakach i nie stronią od ludzi.
Grzybobranie to jedna z ulubionych rozrywek Polaków. Sezon na leśne wędrówki ciągle trwa i w lasach możemy spotkać prawdziwe okazy. W Bieszczadach i Tatrach grzybiarze muszą jednak uważać na niedźwiedzie. Na terenie Nadleśnictwa Komańcza rozmieszczono 60 tablic ostrzegawczych.
Ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR apelują do turystów o ostrożność. W okolicach wieży widokowej na Gorcu zaobserwowano ślady niedźwiedzia.
Leśniczy pracujący w Tatrzańskim Parku Narodowym zaprezentowali w mediach społecznościowych wyjątkowe nagranie. Na wysokości ok. 2000 metrów n.p.m. zarejestrowano bowiem żerującego niedźwiedzia, czyniącego ostatnie przygotowania do snu zimowego.
Do groźnego zdarzenia doszło w środę (20 września) w okolicach położonego po słowackiej stronie Tatr Wielkiego Hińczowego Stawu. Turyści natrafili tam na niedźwiedzicę, która w agresywny sposób zareagowała na obecność człowieka. Ostatecznie skończyło się na strachu.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego pochwalił się wyjątkowym nagraniem. Widzimy na nim trzy niedźwiedzie, które pasą się na zboczu polany obok przejeżdżających wagonów kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Niedźwiedzią rodzinę mogli z łatwością zauważyć turyści korzystający z wyciągu. "Piękne, ale nie chciałabym ich spotkać na drodze" - skomentowała jedna z internautek.
Leśniczy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne w powiecie bieszczadzkim pochwalił się wyjątkowym spotkaniem z niedźwiedziem brunatnym. Drapieżnik okazał się jednak trochę nieśmiały i po szybkiej wymianie spojrzeń uciekł w zarośla.
Jeden z bieszczadzkich niedźwiedzi został przyłapany podczas wygrzebywania nowej gawry. Leśnicy z Nadleśnictwa Baligród twierdzą, że w związku z tym czeka nas... sroga zima.
Niewiarygodne nagranie z Parku Narodowym Yellowstone w Stanach Zjednoczonych opublikowane z początkiem sierpnia mrozi krew w żyłach. Turyści otoczyli niedźwiedzicę i jej młode by robić im zdjęcia. Nie pomogły prośby o opuszczenie terenu na którym przebywały niedźwiedzie.
Niewiele brakowało, by wspólne wyjście ojca z synem na polowanie było ich ostatnim. W lesie nieopodal Ljusdal zostali oni zaatakowani przez potężną niedźwiedzicę, a tylko wielka odwaga 14-latka pozwoliła przeżyć jego rodzicowi.
Kilkunastu turystów idąc Doliną Jaworzynki napotkało na swojej drodze niedźwiedzia. Drapieżnik stanął na dwóch łapach i zaczął biec za nimi - podało radio RMF FM. Zachowanie niedźwiedzia komentuje były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Nadleśnictwo Krasiczyn podzieliło się na swoim koncie na Facebooku ciekawym nagraniem, jakie zarejestrowała w lesie fotopułapka. Widać na nim uroczo wyglądające, ale w rzeczywistości bardzo groźne zwierzę. "Ślady ich obecności przyprawiają o szybsze bicie serc" - podali leśnicy.
Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka? Nowe nagranie, które lotem błyskawicy obiegło internet, potwierdza to stare powiedzenie. Na wideo widać bohaterskiego czworonoga, który przepędził niedźwiedzia z rodzinnej posesji. W ogródku bawiło się dziecko.
Zdjęcie z fotopułapki postawionej na terenie Nadleśnictwa Baligród bije rekordy polubień. "Wnet weekend" - podpisali poniższą fotografię leśnicy.
Kolejna porcja ciekawostek, która z pewnością zainteresuje każdego miłośnika przyrody. Nadleśnictwo Baligród opublikowało na swoim profilu na Facebooku bardzo intrygujące zdjęcie. Widać na nim odbicie łapy pewnego zwierzęcia. Macie pomysł do kogo należy? "Może to Yeti" - napisała jedna internautka.
Małe niedźwiadki potrafią nieźle psocić i potwierdza to nagranie, które pojawiło się na kanałach Lasów Państwowych. Dwa miśki wspięły się wysoko na modrzew, by sprawdzić, co ciekawego kryje się na szczycie drzewa. Może miód? Albo piękny widok na Bieszczady? To nagranie trzeba zobaczyć.
Na myśl o tym dramacie, aż włos jeży się na głowie. 47-letnia Amerykanka, Amie Adamson, z Derby w stanie Kansas została znaleziona martwa w Montanie. Jej mocno poturbowane zwłoki leżały w pobliżu Parku Narodowego Yellowstone. Okazało się, że zabił ją... niedźwiedź grizzly. Szczegóły szokują.